Za rok test kolei próżniowej. Żyjący w Stanach Zjednoczonych przedsiębiorca i wynalazca Elon Musk 5 lat temu przedstawił projekt Hyperloop, czyli pojazdu, lewitującego na poduszce magnetycznej, pędzącego tunelem o obniżonym ciśnieniu. Przy wsparciu amerykańskich i azjatyckich inwestorów nad projektem mknącej wręcz z prędkością dźwięku (1000-1200 km/h) kolei próżniowej pracuje już wielu ludzi na całym świecie. Warszawski start-up Hyper Poland również stara się wcielić w życie to marzenie.
Polska firma, która zaprojektowała prototyp pojazdu już w roku 2017, pomiędzy 2019 a 2020 uruchomi w okolicach Łodzi pierwszą 500 - metrową trasę testową do wypróbowania mechanizmów napędowych i mocujących. W końcu października i na początku listopada na brytyjskiej platformie crowdfoundingowej Seedrs rozpocznie się zbiórka. W zamian za część swoich akcji przedsiębiorstwo może liczyć na blisko 1,5 mln euro od inwestorów. Projekt lewitującej superkolejki zamierza wesprzeć wielomilionową kwotą także Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
Pomysł, ujęty jako hybryda komunikacji kolejowej i powietrznej, nigdzie na świecie nie wyszedł poza fazę doświadczalną - zbudowanie kapsuł osiągających prędkość dźwięku wraz z ich infrastrukturą pozostaje, jak na razie, w sferze futurystycznej. Projekt w wydaniu środkowoeuropejskim miałby natomiast charakter wyraźnie kolejowy i jego stopniowe urzeczywistnianie jest obecnie bardzo realne.
W Europie budowa nowego odcinka kolejowego trwa około piętnastu lat. Jako pierwszy krok, Hyper Poland zamierza unowocześnić obecne odcinki, by rozpocząć po tym modernizację w kierunku kolei próżniowej, która woziłaby z prędkością 600 km/h najpierw towary, a potem także pasażerów. Oznacza to, że czas przejazdu na trasie np. Warszawa-Gdańsk albo Wrocław-Praga uległby skróceniu z odpowiednio 3 - 5 godzin na poniżej 35 minut, a pokonanie z grubsza 500 - kilometrowej trasy pomiędzy Paryżem a Frankfurtem zajęłoby zaledwie godzinę; ta ostatnia samolotem to obecnie 36 minut, nie wliczając w to oczywiście dotarcia na lotnisko, a także kontroli bezpieczeństwa, procedury wsiadania. Szacuje się, że w porównaniu do dzisiejszych kolei dużych prędkości koszty eksploatacji polskiego Hyperloopa byłyby o 40 procent niższe.
Do końca roku Hyper Poland dysponować będzie dziesięcioma zgłoszonymi patentami, a projekt już wzbudził na świecie duże zainteresowanie. W przyszłym roku, zdaniem "Rzeczpospolitej", firma otrzyma w jednym z państw bałtyckich teren pod budowę trasy kolei magnetycznej. Członkiem działu specjalistów start-upu jest litewski inwestor, Vladas Lašas, który jest fanem nowych technologii i jednocześnie bliskim przyjacielem założyciela Virgin Group, miliardera Richarda Bransona (razem założyli Carbon War Room, projektujące rynki po zmianach klimatycznych).
Założyciele polskiego przedsiębiorstwa chcieliby, aby kalifornijskie Virgin Hyperloop One wykorzystało także ich projekt i umieściło pomiędzy własnymi innowacjami technologicznymi. Inny członek działu specjalistów firmy, współpracujący wcześniej z resortem transportu Tel-Awiwu Amosz Ron zamierza również rozpowszechniać w Izraelu polski projekt kolei próżniowej. Według jego pomysłu, przedstawionego na Forum Gospodarczym w Krynicy, polski Hyperloop może w przyszłości połączyć Strefę Gazy z Zachodnim Brzegiem Jordanu.