5 marca 2020 r. mija 80 lat od posiedzenia Biura Politycznego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) – najwyższej władzy w Związku Sowieckim. Podjęto na nim decyzję o zamordowaniu tysięcy Polaków - 14 700 oficerów i 11 000 cywili – znajdujących się w 1940 r. w rękach sowieckich. Masowy mord, dokonany w kwietniu i maju 1940 r. określamy dzisiaj mianem Zbrodni Katyńskiej.
23 sierpnia 1939 r. III Rzesza i Związek Sowiecki zawarły pakt o nieagresji Ribbentrop - Mołotow (znany także, jako układ Hitler - Stalin), którego tajny protokół przewidywał podział Europy Wschodniej na strefy wpływów – niemiecką i sowiecką. Realizując ten plan, Niemcy uderzyły na Polskę 1 września 1939 r., a 17 września nastąpiła agresja Związku Sowieckiego. Nastąpił czwarty rozbiór Polski.
Do niewoli sowieckiej dostało się około 250 tys. jeńców, w tym 18 tysięcy oficerów. Znaczna część spośród nich była oficerami rezerwy, w cywilu wykonywali zawody inteligenckie: byli lekarzami, prawnikami, inżynierami, nauczycielami, urzędnikami i ziemianami. Wśród oficerów byli również duchowni wojskowi różnych wyznań: katolicy, prawosławni, mojżeszowi, protestanci. Wbrew konwencjom międzynarodowym, oficerowie zostali przekazani NKWD – sowieckiemu aparatowi bezpieczeństwa, który skupił ich w specjalnie utworzonym systemie obozów NKWD dla jeńców polskich, podlegającym Zarządowi ds. Jeńców Wojennych NKWD. Były to: Kozielsk - na południowy wschód od Smoleńska, Starobielsk - na wschodniej Ukrainie oraz Ostaszków - w północnej Rosji.
Protokół nr 13 z ww. posiedzenia Biura Politycznego mówi o zastosowaniu najwyższego wymiaru kary, (chociaż nie podlegali sowieckiemu prawu) wobec wszystkich Polaków znajdujących się w obozach i więzieniach NKWD. Jedynym ich winą było to, że byli Polakami. Notatka posiada cztery zatwierdzające podpisy: Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana oraz dopiski sekretarza: „Kalinin – za”, „Kaganowicz – za”.
Egzekucji NKWD dokonywało przez strzał w tył głowy z broni krótkiej. Ciała zakopywano potajemnie w lasach: w Katyniu, Miednoje, Charkowie i Kijowie. Nieznane jest miejsce pogrzebania ofiar z terenu dzisiejszej Białorusi – najprawdopodobniej jest to uroczysko Kuropaty na północnym skraju Mińska.
Trwają spory historyków, co do motywu tego mordu. Brana jest pod uwagę m.in. osobista zemsta Stalina za klęskę sowiecką w wojnie z Polską w roku 1920. Najbardziej prawdopodobna jest jednak kooperacja aparatów terroru – sowieckiego NKWD i niemieckiego Gestapo, uzgodniona na kilku wspólnych konferencjach odbytych na przełomie 1939 i 1940 r. i realizowana w celu fizycznej likwidacji elity narodu polskiego. Są nawet źródła świadczące o obecności niemieckich oficerów – obserwatorów podczas egzekucji.
Świat usłyszał po raz pierwszy o zbrodni 11 kwietnia 1943 r., kiedy Agencja Transocean – niemiecka agencja prasowa, podała informację o odkryciu przez Niemców zwłok polskich oficerów w lesie katyńskim. Dwa dni później powtórzyło to Radio Berlin. Natychmiast rozpoczął się proces fałszowania i zatajania Zbrodni Katyńskiej przez sowietów, co jest określane przez historyków mianem „Kłamstwa Katyńskiego”. Dopiero 13 kwietnia 1990 r. ówczesny Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego – Michaił Gorbaczow przyznał, że zbrodni dokonało NKWD. Do tej pory jednak wiele okoliczności Zbrodni Katyńskiej jest niewyjaśnionych a Rosja Władimira Putina robi wszystko, aby tak pozostało.
30 listopada 2004 r. Instytut Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie Zbrodni Katyńskiej. W uzasadnieniu postanowienia przyjęto, że masowe zabójstwo przez rozstrzelanie, nie mniej niż 21 768 obywateli polskich, stanowiły zbrodnię przeciwko ludzkości w jej najcięższej postaci – ludobójstwa, ponieważ motywem działania sprawców wydających polecenie z 5 marca 1940 roku była likwidacja obywateli polskich z powodu ich przynależności narodowościowej.
Artur Kolęda
Autor jest historykiem i publicystą, pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej