Back to top
Publikacja: 09.07.2020
Express z Budapesztu 1–8 lipca 2020
Kultura


Kolejny Express dostarcza wieści z kraju bratanków z pierwszego tygodnia lipca. Od ostatniego weekendu węgierski parlament nie pracuje, ale wcześniej  zdążył przyjąć budżet na przyszły rok. Premier i minister spraw zagranicznych Węgier złożyli wizytę w Polsce, za to na Węgrzech pojawili się polscy turyści.

Plany Węgier na 2021 r.

   Miniony piątek był ostatnim dniem letniej sesji węgierskiego parlamentu, podczas której najważniejszą kwestię stanowiło przyjęcie budżetu na 2021 r. Projekt ogólnego budżetu państwa został zaprezentowany w parlamencie przez ministra finansów Mihálya Vargę. Jeszcze tego samego dnia gazeta Magyar Hírlap opublikowała ocenę tej propozycji budżetu, którą Zgromadzenie Narodowe przyjęło stosunkiem głosów 133 do 61.

Ważnym elementem przyszłorocznego budżetu Węgier jest fundusz ubezpieczeń zdrowotnych i ochrony przed epidemią o wartości 2944 miliardów forintów oraz fundusz ochrony gospodarki w wysokości 2600 miliardów forintów. Varga już wcześniej zapowiadał, że w 2021 r. wszystkie inne obszary priorytetowe również będą mogły dysponować większą ilością zasobów. Jak powiedział prawicowemu portalowi informacyjnemu Origo Péter Benő Banai, sekretarz stanu Ministerstwa Finansów odpowiedzialny za finanse publiczne, od 2010 r. budżet państwa określają dwie główne wartości – praca i rodzina; ten system wartości pozostaje niezmienny – dodał. W gazecie Magyar Nemzet z kolei pojawiła się informacja węgierskiej agencji prasowej MTI mówiąca o tym, że zmiana węgierskiej ustawy o edukacji publicznej zapewni darmowe podręczniki wszystkim uczniom szkół średnich i zawodowych. 

Plany regionu na 2021 r.

    1 lipca Polska przejęła od Czech przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej. Z tej okazji w piątek premier Węgier Viktor Orbán wziął udział w szczycie premierów V4 w Warszawie, podczas którego pozytywnie ocenił reakcję Węgier i całego regionu na epidemię koronawirusa. W swoim przemówieniu Orbán życzył wielu sukcesów szefowi polskiego rządu Mateuszowi Morawieckiemu, ponadto stwierdził, że przyszły rok będzie miał ogromne znaczenie dla realizacji wspólnych interesów państw Grupy Wyszehradzkiej, a na arenie Unii Europejskiej Polska będzie odgrywała kluczową rolę w negocjacjach.

  W ostatnim tygodniu nadeszły dobre wieści w kwestii jednego z przyszłych filarów polsko-węgierskiej współpracy regionalnej. Róbert Homolya, dyrektor generalny Kolei Węgierskich MÁV, ogłosił, że studium wykonalności węgierskiego odcinka szybkiej kolei na trasie Budapeszt–Warszawa jest już gotowe. W miniony czwartek informował o tym na swojej facebookowej stronie Péter Szijjártó, węgierski minister spraw zagranicznych i handlu, wspominając, że czas podróży między polską a węgierską stolicą, obejmującej również przystanki w Bratysławie i Brnie, będzie wynosił pięć i pół godziny. Wiadomość pojawiła się też w węgierskiej prasie – na łamach Origo.

W środę 8 lipca Fundacja na rzecz Obywatelskich Węgier zorganizowała międzynarodową konferencję online, zatytułowaną Europe UnCensored. W panelu moderowanym przez François-Xaviera Bellamy'ego, francuskiego posła do Parlamentu Europejskiego, głos zabrali premierzy Węgier i Słowenii, Viktor Orbán i Janez Janša, oraz prezydent Serbii Aleksandar Vučić. Podczas dyskusji mówcy ubolewali nad drugorzędną rolą regionu Europy Środkowo-Wschodniej i brakiem należytego szacunku ze strony przywódców państw zachodnich. Ich rozmowa była transmitowana na żywo na Facebookowej stronie premiera Orbána, a po południu analizowały ją już media. Centrowy portal Azonnali zwracał uwagę na widoczne zmęczenie polityków, a gazeta Magyar Nemzet cytowała słowa węgierskiego premiera: Europa chce rozwiązywać problemy innych zamiast swoich własnych. Vučić i Janša również krytykowali politykę Unii Europejskiej, chociaż – co znaczące – za plecami ich obu widać było unijną flagę.

Węgierska pomoc niesiona w potrzebie

  Polska rodzina z Warszawy wybrała się na wakacje na wybrzeże Chorwacji. W drodze we wsi Simaság w zachodnich Węgrzech kierujący samochodem ojciec zasnął za kierownicą, a auto wjechało do rowu. Nikt nie został poszkodowany, a po krótkim czasie przy miejscu wypadku zatrzymał się pewien Węgier z Austrii. Pomógł on w tłumaczeniu rozmowy między rodziną a policją, po czym zabrał Polaków do pobliskiego pensjonatu, gdzie mogli zaczekać na pomoc drogową. O wypadku i udzielonej pomocy informowała publikująca raporty drogowe agencja prasowa 112 Emergency Press.