Historia regionów pogranicznych jest zwykle burzliwa i skomplikowana. U początków zasiedlania determinują ją osadnicy, ich religie, warunki przyrodnicze i polityka państwowa. Tak się stało też na Orawie (węg. Árva), w miejscu spotkań wielu kultur i tradycji, w Orawce (węg. Kisárva) gdzie stoi symbol naszej wspólnej historii – kościół p.w. św. Jana Chrzciciela.
Trzej średniowieczni kronikarze wspominają o tym, że dobra Bolesława Chrobrego sięgały aż do Dunaju. Pierwsza wzmianka o ustaleniu granicy polsko-węgierskiej występuje w 1095 r. w układzie między Władysławem Hermanem a Władysławem I Świętym. Stanowiły ją Tatry. Wokół rozciągała się prastara karpacka puszcza, wówczas jeszcze niezamieszkały teren, który dochodów nie przynosił, więc władców zbytnio nie interesował. Tak było do czasu rozwoju szlaków handlowych. Podobno w 1111 r. powstała w miejscowości utożsamianej obecnie z Twardoszynem (Turdos, ob. Tvrdošín, Słowacja) węgierska komora celna, której istnienie potwierdził na piśmie w 1265 r. król Béla IV. Podobno (zachował się tylko odpis) dwa i pół wieku później, w 1368 roku Kazimierz Wielki założył polską komorę celną w Jabłonce. Pierwszą wzmiankę pisemną o tej miejscowości znajdujemy w raporcie komisarzy skarbowych z Bratysławy (Pozsony, ob. Bratislava, Słowacja) z 1550 r., o komorze celnej nie wspominają. Od 1575 r. jako granicę komitatu orawskiego, a od 1609 r. za granicę Królestwa Węgierskiego przyjęto wododział karpacki. Granica utrzymała się przez wieki aż do zakończenia I wojny światowej - kiedy w dniu 28 lipca 1920 r. na mocy rozstrzygnięć Rady Ambasadorów 14 wsi orawskich przyłączono do II Rzeczpospolitej. Korekty granic dokonano na podstawie Protokołów Krakowskich z 6 maja 1924 r. Ten stan rzeczy zmienił wybuch II wojny, kiedy polską część Orawy bezprawnie zaanektowała Słowacja. Ostateczne ustalenie granic zakończyło się 13 czerwca 1958 r. Materialne ślady przygranicznej przeszłości Orawy zachowały się do dzisiaj, najwięcej jest ich na nagrobkach.
Na jednym z licznych wzgórz krajobrazu, okolony wysokimi liściastymi drzewami, stoi drewniany kościół z połowy XVII w., z dobudowaną później kaplicą, nieco dalej murowana farbiarnia, podobno jeszcze starsza niż kościół.
Historia budynku
Od synodu w Żylinie (Zsolna, ob. Žilina, Słowacja) w 1610 r. obowiązującym wyznaniem w orawskim dominium była konfesja augsburska. Na północnej Orawie (obecnie polska część) od końca XVI wieku stały kościoły w Podwilku i Jabłonce. Nie było tam parafii rzymsko-katolickich, zatem Jerzy Thurzó, jako właściciel Orawy, w myśl zasady „czyja władza, tego religia” ustanowił parafie protestanckie. W myśl tej samej zasady Ferdynand III Habsburg, jako cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego mający w obowiązku zwalczać wszelkimi środkami herezje, poparł założenie parafii rzymsko-katolickiej w Orawce. Dokonało się to przez współpracę prymasa Węgier abpa Györgya Lippaya z ks. Janem Sczechowiczem, który w 1647 roku rozpoczął intensywną akcję kontrreformacyjną, a ok. 1650 r. budowę pierwszego parafialnego kościoła, z trzech wymienionych, jedynego zachowanego do dziś. Organizatorzy i uczestnicy nabożeństw katolickich na Orawie w tym czasie byli surowo karani przez władze Zamku Orawskiego. Księdza Jana chronił od 1654 r. akt nobilitacyjny nadany przez cesarza Ferdynanda III. Niestraszna mu była nawet banda Macieja Klinowskiego, będąca na usługach Stefana Thökölyego. Zbójnicy splądrowali wieś, ale kościoła i pierwszego plebana, wicearchidiakona powszechności katolików orawskich nie tknęli.
W miarę posiadanych środków, czasem na kredyt, kościół rozbudowano, remontowano i upiększano na chwałę Bożą, nie swojego nazwiska. Nie wiemy więc, kto dla tej świątyni wykonał ołtarze ani kto ją tak pięknie wymalował. Nie ma podpisów lub jeszcze nie umiemy ich odczytać. Data na belce tęczowej wskazuje 1711 jako rok ukończenia wystroju malarskiego, a potwierdza to protokół wizytacji kanonicznej z 1713 r. Ściany prezbiterium i nawy pozostały w niezmienionym stanie.
Wnętrze kościoła
Polichromia zachwyca przemyślaną kompozycją. Najwięcej miejsca zajmuje historia życia i działalności św. Jana. Cykl o patronie kościoła stanowi 14 wielkich malowideł w stylu renesansowym. Każdy wielkoformatowy obraz jest niezwykle bogaty w symbolikę i stanowi ilustrację przytoczonego cytatu z Biblii. Malowana opowieść zaczyna się od oznajmienia Zachariaszowi narodzenia syna, a kończy pogrzebem św. Jana. Cztery sceny na stropie stanowią pierwszą część, pięć na ścianie północnej pokazują działalność, a pięć na południowej – ostatni dzień życia. Idealistyczne pejzaże w tle, przypominające przyrodę Orawy, zapewne pomagały zrozumieć, że ten święty człowiek żył naprawdę a historie opisane w Biblii rzeczywiście zdarzyły się. Obrazy nie są kopiami żadnego znanego dzieła, podobnie jak cykl wyobrażeń 12 apostołów i Jezusa namalowanych u góry ścian prezbiterium oraz słynny Dekalog.
Wersja obrazkowa Dziesięciorga przykazań miała pomóc w nauczeniu się i zrozumieniu tej części katechizmu. Za pomocą scen wziętych z życia pokazano istotę grzechu, a namalowane postacie noszą stroje z XVII/XVIII w. typowe dla tej części Europy. Ubiory chłopskie, mieszczańskie i dworskie przedstawione są z najdrobniejszymi detalami, których, stojąc na posadzce, tak naprawdę nawet nie widać gołym okiem. Malarz zadał sobie dużo trudu, by malować wzorzyste tkaniny i koronkowe dodatki. Bogactwo szczegółów zawartych na niewielkich obrazkach przenosi nas bez trudu w okres trzy/cztery wieki wcześniejszy i jest bardzo chętnie wykorzystywane do encyklopedycznego opisu strojów i życia różnych warstw społecznych w tym okresie.
Malarski wystrój uzupełniają tzw. sceny luźne: niebo, piekło, czyściec, św. Anna nauczająca Matkę Bożą, św. Krzysztof, św. Wawrzyniec i największy obraz, znajdujący się za ołtarzem głównym, na ścianie północno-wschodniej – Maria Magdalena w grocie. Całości dopełnia polichromia ornamentalna z malowanymi kasetonami na stropie.
Ołtarze i ambona
Bardzo ciekawie pod względem artystycznym przedstawia się wyposażenie kościoła. Ołtarze i ambona z wyobrażeniami ewangelistów i Jezusa Pana Wszechświata zostały wykonane do 1695 r. Klasyczny barok urzeka proporcją i bogactwem złoceń. W dwukondygnacyjnym ołtarzu głównym umieszczona jest centralnie rzeźba wertykalnej Piety, w tonacji biało-złoto-srebrnej. Zasłoną dla Piety jest obraz przedstawiający św. Jana na puszczy. Pietę zasłania się obrazem co roku w czerwcu, miesiącu poświęconym w Orawce Janowi Chrzcicielowi. Rzeźbę otaczają wizerunki męczenników świętych Stanisława i Wojciecha, a po ich bokach święci królowie Stefan i Władysław. Wyższa kondygnacja ma również cztery wizerunki, dwa przedstawiają św. Barbarę i św. Katarzynę, dwa kolejne prawdopodobnie św. Elżbietę Turyńską i św. Małgorzatę Szkocką.
Ołtarze boczne utrzymane są w tym samym stylu. Ołtarz lewy poświęcony jest Najświętszej Maryi Pannie Niepokalanie Poczętej, która na obrazie prezentuje się jako bardzo młoda kobieta depcząca węża na półksiężycu, adorowana przez anioły. Obraz flankują przedstawienia świętych Piotra i Pawła, a nad nim znajduje się obraz świętej Rodziny. Nietypowe jest zwieńczenie ołtarza, na którym umieszczono pełnoplastyczną rzeźbę wyobrażającą archanioła Michała zwyciężającego diabła. W prawym ołtarzu znajduje się kopia obrazu Rubensa Przebicie włócznią. Obok stoją przedstawienia św. Jakuba Mł. i św. Filipa. Medalion nad obrazem zawiera wyobrażenie Matki Bożej Siedmiobolesnej, szczególnie czczonej na Słowacji. Siedem mieczy w sposób symboliczny przypomina o traumatycznych przeżyciach związanych z Jezusem, trzy dotyczą dzieciństwa, cztery pozostałe Drogi Krzyżowej. Ołtarz wieńczy rzeźba wyobrażająca Chrystusa Zmartwychwstałego. Obraz w nastawie przysłania niezwykle rzadka rzeźba ze sztukaterią. Chrystus Frasobliwy datowany jest na przełom XV/XVI w. i został przywieziony z Dolnego Śląska ok. 1950 r. Figura ma założony aksamitny czerwony płaszcz, na głowie perukę z ludzkich włosów i koronę cierniową. Sztukateria potęguje wyobrażenie o cierpieniu Pana Jezusa. W każdy trzeci piątek miesiąca odbywają się nabożeństwa dziękczynno-błagalne. Oddzielająca prezbiterium od nawy belka tęczowa ozdobiona jest kartuszami ze staropolskim tekstem modlitwy pasyjnej, której autorstwo przypisuje się księdzu Sczechowiczowi. Na belce ustawione są cztery postacie Grupy Ukrzyżowania.
Koniec cz. I.
Lucyna Borczuch
Góralka z Orawy, edukator dziedzictwa, obecnie przewodnik w kościele w Orawce, wcześniej w Orawskim Parku Etnograficznym w Zubrzycy Górnej. Z pasją popularyzuje Orawę, jej złożoną wielokulturową przeszłość, bogactwo historyczne i przyrodnicze. Aktywnie działa w organizacjach pozarządowych, których celem jest upowszechnianie wartości regionalnej tożsamości kulturowej i działania proekologiczne. Jest miłośniczką naturalnych upraw owoców i warzyw. Uwielbia niespieszne wędrówki, pozwalające odkryć piękno otaczającego świata.
Żródło zdjęć: Lucyna Borczuch