„Potępiamy wszystkie działania zagrażające bezpieczeństwu suwerennych państw i ich obywateli” – napisali w wydanej w poniedziałek deklaracji ministrowie spraw zagranicznych państw Grupy Wyszehradzkiej. W oficjalnym oświadczeniu szefowie dyplomacji państw V4 jednoznacznie wyrazili solidarność z ostatnimi działaniami Czech wobec Rosji.

Flagi państw Grupy Wyszehradzkiej. Fot. Łukasz Gągulski / PAP
Władze w Pradze poinformowały w sobotę o wydaleniu z kraju 18 rosyjskich dyplomatów z powodu podejrzeń, że rosyjski wywiad doprowadził do eksplozji w 2014 roku w składzie amunicji we Vrbieticach. Pracownicy ambasady Federacji Rosyjskiej zostali zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskich służb specjalnych GRU i SWR. „Agenci zaatakowali towary bułgarskiego handlarza amunicją i bronią, który prawdopodobnie sprzedał je stronom walczącym z Rosją" – oznajmił w poniedziałek premier Czech Andrej Babiš, podkreślając, że „Niedopuszczalne jest, aby agenci GRU przeprowadzili u nas (swoją) operację”.
„My, ministrowie spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej, potępiamy wszystkie działania zagrażające bezpieczeństwu suwerennych państw i ich obywateli. Jesteśmy gotowi do dalszego wzmacniania naszej odporności przeciwko działaniom wywrotowym. Będziemy to czynić zarówno na poziomie narodowym, jak i we współpracy z naszymi sojusznikami z NATO, a także w ramach Unii Europejskiej” – czytamy we wspólnym oświadczeniu ministrów spraw zagranicznych Polski, Węgier, Czech i Słowacji.
Dzień wcześniej o swoim wsparciu dla czeskich władz i ich „zdecydowanej odpowiedzi na działania wywrotowe Rosji” zapewnił amerykański Departament Stanu. W ramach retorsji władze w Moskwie nakazały opuścił Rosję 20 pracownikom z czeskiej ambasady.
(JAP)