Miniony weekend minął pod znakiem wielkich zmian na polskiej scenie politycznej i przede wszystkim o tym rozpisują się poniedziałkowe gazety.
Wielki reset w PiS i PO
„Powrót króla PO” („Rzeczpospolita”), „Starzy wrogowie w nowej odsłonie” („Dziennik Gazeta Prawna”) i „Starcie tytanów” („Super Express”) – takie tytuły otwierają poniedziałkowe wydania gazet. W ubiegły weekend na polskiej scenie politycznej wydarzyło się bowiem wiele – przede wszystkim zmiana na stanowisku lidera największej opozycyjnej partii – Platformy Obywatelskiej – i wybór Jarosława Kaczyńskiego na kolejną kadencję na szefa rządzącego Prawa i Sprawiedliwości.
Zaczynając od opozycji. „Donald Tusk stanął na czele Platformy Obywatelskiej i chce wygrać z PiS w następnych wyborach” – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Były premier, który ostatnie lata spędził na stanowiskach w Brukseli, od czasu do czasu komentując wydarzenia w kraju i atakując polskie władze (a także premiera Viktora Orbána), wrócił na polską scenę polityczną. „Donald Tusk proponuje powrót do wojny totalnej z ugrupowaniem Kaczyńskiego. – To zło, które czyni PiS, jest ewidentne, bezwstydne i permanentne – mówił Tusk w sobotnim przemówieniu” – czytamy na łamach „DGP”. Jak natomiast zwraca uwagę dziennikarz „Rzeczpospolitej”: „Tusk w roli szefa chce PO poprowadzić do zwycięskich wyborów z PiS. To jego cel numer jeden”.
W partii rządzącej trwają przygotowania do procedowania ustaw w ramach programu Polski Ład, który ma wzmocnić polską gospodarkę po epidemii koronawirusa. Jak jednak podkreśla „Rzeczpospolita”, centralnym momentem w trakcie weekendowego wyborczo-statutowego kongresu PiS był wybór szefa partii, czyli odnowienie mandatu Jarosława Kaczyńskiego na tym stanowisku. „Jednocześnie Kaczyński zapowiedział oficjalnie, że będzie kierował partią po raz ostatni” – czytamy na łamach dziennika. „Prezes PiS zaczął kongres partii od zwierania szeregów wiernych wykonawców swojej polityki. Ostro przeciwstawił się nepotyzmowi w szeregach PiS i przeforsował budzącą ogromne emocje wśród działaczy uchwałę »antysitwową«, która ma gwarantować, że członkowie najbliższych rodzin polityków Zjednoczonej Prawicy nie będą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa” – relacjonuje dziennikarz „Rz”. „Wielki reset w PiS i PO ma sprawić, że te ugrupowania pozostaną najważniejszymi graczami polskiej polityki” – podsumowuje – na łamach tygodnika „Sieci” – weekendowe wydarzenia polityczne publicysta Stanisław Janecki.
Węgry przejmują przewodnictwo w V4
Media i ośrodki naukowe przyglądają się także uważnie działaniom Grupy Wyszehradzkiej, gdyż w ubiegłym tygodniu zakończyła się roczna prezydencja Polski w V4, którą teraz przejął Budapeszt. – Przypadło nam trudne zadanie, by współpracować w ramach Grupy Wyszehradzkiej oraz z Unią Europejskiej nad wielkimi zmianami związanymi z COVID-19. To nie był łatwy rok – komentował w rozmowie z mediami czas polskiej prezydencji w V4 premier Mateusz Morawiecki.
Jak tymczasem podaje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, w trakcie swojej prezydencji Węgry „skupią się na odbudowie gospodarczej po pandemii, ale kierowanie działaniami grupy posłuży im jednocześnie do promocji własnego stanowiska w dyskusji o przyszłości Europy”. „Węgry rozpoczynają przewodnictwo w V4, kierując się hasłami przywrócenia w UE stabilności po pandemii, otwarcia gospodarczego i społecznego oraz rozwijania partnerstwa w formule V4+ z państwami unijnymi i pozaeuropejskimi” – czytamy dalej w analizie Veroniki Jóźwiak.
Przy okazji szczytu V4 w Katowicach doszło też do spotkania premiera Viktora Orbána z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim. „Tematem rozmów było podsumowanie ostatnich 12 miesięcy współpracy w ramach Grupy V4. Była to też okazja do omówienia najważniejszych tematów z bieżącej agendy unijnej” – podała Kancelaria Premiera.