Letni sezon w tym roku był najlepszy w historii krajowej turystyki na Węgrzech – poinformował dziś prezes Węgierskiej Agencji Turystycznej (MTÜ), podczas konferencji prasowej w Budapeszcie. Zoltán Guller podkreślił, że powoli poprawiają się również statystyki dotyczące turystyki zagranicznej. Jednak choć oficjalne dane dotyczące gości spoza Węgier są lepsze niż rok temu, to wciąż jednak są o kilkadziesiąt procent gorsze niż w przedpandemicznym 2019 roku.
Jezioro Balaton było najczęściej wybierane zarówno przez krajowych, jak i zagranicznych turystów. Na zdjęciu dwie kobiety grają w piłkę podczas zachodu słońca.
Fot. GYORGY VARGA / MTI / PAP/EPA
W trzech letnich miesiącach obecnego roku na Węgrzech wykupiono 14,9 mln noclegów, co oznacza wzrost aż o 25 proc. w porównaniu z rokiem 2020. Liczba noclegów wykupionych przez krajowych turystów osiągnęła poziom 11,9 mln. Zoltán Guller zauważył, że równocześnie zwiększyła się liczba turystów pochodzących z innych krajów. Latem goście z zagranicy wykupili niemal 3 mln noclegów, czyli o 40 proc. więcej niż latem ubiegłego roku. W hotelach, pensjonatach i ośrodkach wczasowych liczba nocy wykupionych przez cudzoziemców była w czerwcu wyższa o 85 proc. niż w tym samym miesiącu roku 2020, w lipcu wzrost ten wyniósł 18 proc., a w sierpniu 47 proc. W sumie wakacje na Węgrzech spędziło niemal 5 mln osób, z czego 1 mln stanowili obcokrajowcy. Najwyższy, bo aż trzykrotny wzrost liczby nocy wykupionych przez cudzoziemców odnotowało miasto Gyula w południowo-wschodnich Węgrzech.
Zamek w mieście Gyula. Fot. Váradi Zsolt / licencja Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic
Ranking najpopularniejszych kierunków turystów w porównaniu z rokiem ubiegłym pozostał jednak bez zmian: wciąż większość gości wybiera okolice jeziora Balaton. Na kolejnych miejscach znalazły się Góry Bukowe (Mátra – Bükk) oraz Debreczyn i jego okolice.
Wyniki Budapesztu były gorsze od oczekiwań, choć w stolicy Węgier również widoczny był istotny wzrost liczby turystów. W ciągu trzech wakacyjnych miesięcy w Budapeszcie wykupiono 1,5 mln nocy, czyli aż o 81 proc. więcej niż latem ubiegłego roku. Stolica Węgier gościła 501 tys. turystów, z czego 67 proc. stanowili cudzoziemcy. Jak zauważył Zoltán Gulle, w tym roku do wizyty w Budapeszcie zachęcało wiele głośnych wydarzeń sportowych (mistrzostwa Europy w piłce nożnej UEFA Euro 2020, wyścigi Formuły 1), kulturalnych (rekordowe huczne obchody święta narodowego, czyli Dnia św. Stefana) czy religijnych (Światowy Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie). Rekordowy dzień w budapeszteńskich hotelach przypadł 20 sierpnia.
Bardzo dobry letni sezon mają za sobą również węgierscy restauratorzy. Przychody lokali gastronomicznych w ciągu trzech letnich miesięcy wzrosły do 360 mld forintów (równowartość ponad 4,5 mld zł) i były o 25 proc. wyższe niż latem 2020 roku, a także o 10 proc. wyższe niż w jak dotąd rekordowym, przedpandemicznym roku 2019. Pomimo tego, że 10 proc. restauracji w stolicy wciąż nie zostało ponownie otwartych po pandemii koronawirusa, to aż jedna trzecia krajowych przychodów restauratorów została wygenerowana w Budapeszcie.
Przychody hoteli w całym kraju wzrosły do 183 mld forintów (2,37 mld zł) i w porównaniu z rokiem 2020 były wyższe o 41 proc. Średnie obłożenie węgierskich hoteli wzrosło w tym roku do 46 proc. z 35 proc. w roku 2020. Połowa nocy hotelowych spędzonych przez turystów została wykupiona w hotelach cztero- lub pięciogwiazdkowych. Wraz z wyższym popytem znacząco wzrosły też ceny noclegów: średnia cena hotelu na Węgrzech w porównaniu do roku 2020 wzrosła w czerwcu o 28 proc., w lipcu o 17,8 proc., a w sierpniu o 10,2 proc.
Dla branży turystycznej rekordowy sezon to pierwsza dobra wiadomość od wybuchu pandemii koronawirusa. Ograniczenia wprowadzane w związku z walką z COVID-19 doprowadziły do zamknięcia hoteli. Restauracje mogły zaś serwować jedynie dania na wynos, przez co wiele biznesów otarło się o bankructwo. Na dużą skalę otwarcie branży nastąpiło w kwietniu 2021 roku, gdyż dzięki udanej akcji szczepień rząd w Budapeszcie zniósł ograniczenia covidowe szybciej niż władze wielu innych europejskich państw.
(JAP)