W związku z wyższą niż normalnie inflacją na Węgrzech rząd w Budapeszcie podjął decyzję o podniesieniu świadczeń emerytalnych aż o 5 procent. Emeryci dostaną również trzynastą emeryturę – ogłosiła w niedzielę węgierska minister ds. rodziny Katalin Novák.
Emeryci. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay
– Ze względu na wyższą, niż oczekiwano, inflację rząd od razu podniesienie wysokość emerytur o 5 procent, aby nie było potrzeby wprowadzenia późniejszej rewaloryzacji – ogłosiła minister Katalin Novák na antenie publicznego Kossuth Rádió, wyjaśniając, że rząd stara się, utrzymać siłę nabywczą emerytur, w związku z czym ich wysokość zawsze jest zależna od tempa wzrostu cen.
Dwa dni wcześniej szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán ogłosił – również na antenie Radia Kossuth – że w związku z wysokim wzrostem gospodarczym Węgier rząd zyskał dodatkowe pieniądze i może pozwolić sobie na wypłatę trzynastych emerytur. Ich wartość również zostanie podniesiona o 5 procent. – Ostatnie półtora roku odcisnęło piętno na naszych starszych rodakach. Sprawdziliśmy więc, co rząd może dla nich zrobić – tłumaczyć premier Węgier.
Jednocześnie władze w Budapeszcie zdecydowały, że rząd zwróci podatek dochodowy od osób fizycznych rodzicom wychowującym dzieci. Wzorem Polski zwolnieni z tej daniny są również od tego roku młodzi Węgrzy, którzy nie ukończyli jeszcze 25. roku życia. Opozycja oskarża rząd Orbána o rozdawnictwo publicznych pieniędzy w związku z przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Do tego zarzutu odniosła się również minister Novák, która zauważyła, że to, co opozycja uznaje za „niepotrzebne wydatki”, rząd traktuje jako inwestycje w ludzi. I właśnie dlatego obniża podatki, podnosi emerytury oraz zwiększa świadczenia dla rodzin.
(JAP)