Back to top
Publikacja: 16.05.2022
Premier Viktor Orbán zapowiada odnowę Unii Europejskiej
Polityka

–  Węgry nie zablokują sankcji unijnych wobec Rosji, jeżeli nie zagrożą one ich bezpieczeństwu energetycznemu – oznajmił w parlamencie Viktor Orbán. W poniedziałek został on już piąty raz zaprzysiężony na szefa węgierskiego rządu. Kreśląc plany na najbliższe cztery lata, ogłosił między innymi chęć pozostania członkiem Unii Europejskiej, a jednocześnie poszukiwania sojuszników w celu przeprowadzenia poważnej reformy Unii. 


Premier Węgier Viktor Orbán przemawia na forum parlamentu w Budapeszcie. Fot. Szilard Koszticsak / MTI / PAP / EPA


– Węgry dla dobra jedności europejskiej nie zablokują sankcji, o ile nie przekroczą one węgierskiej czerwonej linii samoobrony gospodarczej, a więc jeżeli nie zagrożą one węgierskiemu bezpieczeństwu energetycznemu – oświadczył w poniedziałek w parlamencie Viktor Orbán. Zaznaczył jednocześnie, że nie pamięta takich unijnych sankcji, które przyniosłyby zamierzony skutek. Szef rządu w Budapeszcie podkreślił, że jego zdaniem Europa nie dysponuje obecnie żadnymi narzędziami, które mogłyby zatrzymać wojnę na Ukrainie.  

Dekada zagrożeń, niepewności i wojen

– Nadchodząca dekada będzie okresem zagrożeń, niepewności i wojen. Najważniejszym zadaniem dla Węgier jest więc trzymanie się z dala od wojny. Jednocześnie nie chcemy zaakceptować sankcji gospodarczych, które zniszczyłyby węgierskie rodziny – przekonywał premier Viktor Orbán, ostrzegając, że Unię Europejską czeka „epoka recesji i stagnacji” wywołana kryzysem energetycznym połączonym ze wzrostem stóp procentowych w USA oraz inflacją spowodowaną wojną na Ukrainie. 

Premier ostrzegł, że pandemie prawdopodobnie będą się powtarzać, powodując pogłębianie się spowolnienia gospodarczego i nasilając fale migracji do bogatych krajów. Dodał także, że wojna na Ukrainie będzie miała charakter długotrwały i globalny. – Dekada wojny rozpoczyna się na naszych oczach – zauważył premier Orbán, dodając, że chociaż wolałby, żeby było inaczej, to „naszym punktem wyjścia nie mogą być nasze pragnienia, ale rzeczywistość”.

Węgierski premier zapowiedział, że jego rząd we współpracy z Narodowym Bankiem Węgier (Magyar Nemzeti Bank) podejmie kroki zmierzające do ograniczenia inflacji. – Zastosujemy ostrożne, ale zdecydowanie środki, aby uregulować ceny – oznajmił Orbán, przemawiając w Zgromadzeniu Narodowym po tym, jak parlament oficjalnie ponownie wybrał go na szefa węgierskiego rządu 133 głosami „za”, przy 27 głosach „przeciw”. Przewodniczący konserwatywnego Fideszu podkreślił, że w ciągu 32-letniej historii węgierskiej demokracji po zmianie reżimu nigdy wcześniej żadna partia nie otrzymała tylu głosów w wyborach, co koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP). Podkreślił, że zrobi, co w jego mocy, aby nie zawieść tego „ogromnego zaufania”, którym nie cieszy się żadna inna partia w całej Europie. 

Węgry pozostaną w Unii Europejskiej

Viktor Orbán, który stanowisko szefa węgierskiego rządu piastuje od 2010 roku, oznajmił w parlamencie, że w ciągu najbliższej dekady widzi przyszłość Węgier wewnątrz Unii Europejskiej. Jednocześnie skrytykował Brukselę za to, że „dzień po dniu nadużywa władzy”. Zapowiedział także, że Budapeszt będzie szukał sojuszników, aby doprowadzić do odnowy Unii. Zaznaczył, że Węgry należą do Unii Europejskiej nie dlatego, że „jest taka, jaka jest, ale z powodu tego, jaka może być”. 

(JAP)