– Świat znajduje się na progu kryzysu gospodarczego – ostrzegł dziś szef rządu w Budapeszcie i ogłosił na Facebooku, że ze względu na wojnę na Ukrainie od północy na Węgrzech będzie obowiązywał stan wyjątkowy. Taki ruch pozwala Viktorowi Orbánowi znów zarządzać krajem za pomocą dekretów.  

Premier Viktor Orbán, który na Węgrzech rządzi już po raz piąty, ogłasza wprowadzenie w kraju kolejnego stanu wyjątkowego. Źródło: YouTube

Wojna, której końca nie widać

Szef rządu w Budapeszcie nie pierwszy raz w ciągu dwunastu lat rządów wprowadził stan wyjątkowy, który – jak tłumaczył dziś węgierski premier – daje rządowi „pole manewru i możliwość natychmiastowego reagowania na pojawiające się wyzwania”. Wcześniej Viktor Orbán korzystał z tego konstytucyjnego uprawnienia m.in. podczas kryzysu migracyjnego, a także w czasie walki z pandemią COVID-19. Ogłoszona dziś decyzja premiera została już zatwierdzona przez węgierski parlament. Pierwsze działania podjęte przez rząd w ramach stanu wyjątkowego mają zaś zostać ogłoszone Węgrom już jutro. – Nie marnujemy żadnej minuty, ponieważ w naszym sąsiedztwie toczy się wojna. Wojna, której końca nie widać – podkreślił premier Viktor Orbán.

We wtorek w parlamencie w Budapeszcie odbyło się zaprzysiężenie premiera Viktora Orbána oraz członków jego gabinetu. Fot.  TIBOR ILLYES / MTI / PAP / EPA

Świat znajduje się na progu kryzysu gospodarczego

Premier Orbán podkreślił, że węgierski rząd zamiast angażować się w wojnę na Ukrainie, powinien „chronić bezpieczeństwo finansowe rodzin” na Węgrzech. Szef rządu  w Budapeszcie dodał, iż tocząca się na Ukrainie wojna stanowi stałe zagrożenie dla Węgier. – Zagraża naszemu bezpieczeństwu fizycznemu, a także bezpieczeństwu energetycznemu i finansowemu zarówno naszej gospodarki, jak i węgierskich rodzin – zauważył Viktor Orbán. – Widzimy, że wojna i sankcje w Brukseli doprowadziły do ogromnego wstrząsu gospodarczego i wzrostu cen. Świat stoi u progu kryzysu gospodarczego – ostrzegł szef rządu w Budapeszcie. 

Wprowadzenie stanu wyjątkowego oznacza, że premier Orbán od północy 25 maja rządzić krajem za pomocą dekretów, a więc bez konieczności zatwierdzania nowych przepisów przez zgromadzenie ustawodawcze. W ten sposób w razie potrzeby może np. ogłaszać ograniczanie swobód obywatelskich lub gospodarczych.

Gratulacje od premiera Morawieckiego

Kilka godzin przed ogłoszeniem stanu wyjątkowego w parlamencie zaprzysiężono Viktora Orbána na czwartą z rzędu kadencję. Oficjalnie zaprzysiężeni zostali również członkowie jego nowego gabinetu, który został powołany po miażdżącym zwycięstwie koalicji konserwatywnego Fideszu oraz Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) w kwietniowych wyborach parlamentarnych. 

Jak ogłosił dziś Bertalan Havasi, zastępca sekretarza stanu kierujący biurem prasowym Prezesa Rady Ministrów, depeszę gratulacyjną przesłał dziś premierowi Węgier m.in. szef rządu w Warszawie. „Polskę i Węgry łączy kilkusetletnia przyjaźń, która stanowi fundament naszej dotychczasowej współpracy. Wspólna historia obu krajów w wielu przypadkach dała nam dowód wzajemnego wsparcia. Mam szczerą nadzieję, że także w przyszłości będziemy mogli rozwijać i wzmacniać nasze relacje” – napisał premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu w Warszawie zwrócił uwagę, iż w obecnej sytuacji solidarność sojuszników jest szczególnie ważna, zważywszy na fakt, że „rosyjska agresja na Ukrainę zniszczyła fundamenty pokoju i stabilności w Europie”.

(JAP)