Hungarystyka na Uniwersytecie Warszawskim obchodzi 70-lecie. – Biorąc pod uwagę, że węgierski nie należy do grupy najczęściej używanych języków, uważam, że warszawska hungarystyka może poszczycić się długą tradycją, z czego możemy być naprawdę dumni – podkreślała kierownik Katedry Hungarystyki na UW dr Csilla Gizińska. Pierwsza w Polsce katedra filologii węgierskiej działalność dydaktyczną i naukową prowadzi nieprzerwanie od 1952 roku. Do jej powstania w połowie XX wieku przyczynili się profesorowie UW, którzy w 1939 roku znaleźli schronienie na Węgrzech i po wojnie wracali do ojczyzny. Z okazji jubileuszu Katedry Hungarystyki Uniwersytetu Warszawskiego na Wydziale Neofilologii UW zorganizowano konferencję jubileuszową pod hasłem „Oblicza romantyzmu”.
Kierownik Katedry Hungarystyki na UW dr Csilla Gizińska. Fot. MS
– Siedemdziesiąt lat minęło. 70 lat to tyle, ile trwa jedno pokolenie. Tak długo funkcjonuje hungarystyka na Uniwersytecie Warszawskim. Czy to dużo czy też niewiele? Biorąc pod uwagę, że węgierski nie należy do grupy najczęściej używanych języków, uważam, że warszawska hungarystyka może poszczycić się długą tradycją, z czego możemy być naprawdę dumni. Siedemdziesiąt lat – to imponujący jubileusz, nie tylko w życiu człowieka, lecz również w działalności instytucji. Taka uroczysta chwila jest okazją, byśmy się zatrzymali, wyszli z rutyny codziennych obowiązków i spróbowali spojrzeć wstecz, zastanowić się i, jednocześnie patrząc w przyszłość, wyznaczyć nowe cele – zauważyła kierownik Katedry Hungarystyki na UW dr Csilla Gizińska w swym okolicznościowym przemówieniu (jego pełną treść publikujemy w załączniku).
Pionierzy
– Jeśli spojrzymy na tych siedemdziesiąt jak na ludzkie życie, wówczas zobaczymy, że nie powstało ono w próżni, że już w okresie międzywojennym byli tu pionierzy, którzy wytyczyli szlak: profesor Adorján Divéky, twórca lektoratu języka węgierskiego, działającego na Uniwersytecie Warszawskim w latach 20. XX wieku, i prekursor badań dotyczących historycznych związków polsko-węgierskich. Emánuel Korompay, lektor języka węgierskiego w latach 30. i jednocześnie autor pierwszego słownika węgiersko-polskiego i polsko-węgierskiego, który swoją tragiczną śmiercią podzielił los wielu tysięcy polskich więźniów z Katynia – przypominała dr Csilla Gizińska.
Po drugiej wojnie światowej początkowo Zakład Filologii Węgierskiej działał w ramach Katedry Turkologii. Od lat 50. XX wieku katedrą turkologii i hungarologii kierował prof. Jan Antoni Reychman – hungarysta, turkolog, orientalista, historyk i lingwista. Absolwent UW w roku 1940 przedostał się na Węgry, często bywał w jedynym wówczas w Europie polskim gimnazjum w Balatonboglár. Podczas emigranckiego życia na Węgrzech dobrze poznał zarówno historię, jak i język tego kraju, a w roku 1945 wrócił do Polski na Uniwersytet Warszawski. To właśnie pod kierunkiem profesora Jana Antoniego Reychmana pracownicy Katedry Hungarystyki na Uniwersytecie Warszawskim do lat 70. XX wieku pracowali nad wielkim słownikiem węgiersko-polskim i polsko-węgierskim, który do dziś jest używany nie tylko przez studentów.
W 1952 roku studia na nowym kierunku rozpoczęło czternaścioro studentów. Byli wśród nich Jan Ślaski, znany badacz stosunków polsko-węgiersko-włoskich w dobie renesansu oraz Andrzej Sieroszewski, przyszły profesor i kierownik Katedry Hungarystyki, który – jak wspominał w jednym z wywiadów – zdecydował się na nowy kierunek, gdy wcześniej ze względu na "inteligenckie pochodzenie" dwukrotnie nie przyjęto go na prawo. – Nie zastanawiałem się, choć moja wiedza o węgierskiej literaturze zaczynała się o kończyła na "Chłopcach z placu broni" Ferenca Molnara – wspominał dwadzieścia lat temu, przy okazji pięćdziesiątej rocznicy założenia warszawskiej hungarystyki prof. Andrzej Sieroszewski.
W latach 1970-1978 na czele Katedry Hungarystyki stał István Csapláros - węgierski historyk literatury, filolog polski i hungarysta, absolwent Uniwersytetu w Pecsu (Pécsi Tudományegyetem), który podczas drugiej wojny światowej aktywnie działał na rzecz pomocy polskim uchodźcom na Węgrzech.
Po zakończeniu wojny przyjechał zaś na stałe do Warszawy, gdzie założyciel Instytut Węgierski. Wielki miłośnik twórczości Fryderyka Chopina przez lata nie tylko wykładał filologię węgierską na UW, ale również mocno rozwinął współpracę międzynarodową, zarówno z Węgrami, jak i z Finami. To pod kierunkiem
współzałożyciela Towarzystwa Przyjaźni Węgiersko-Polskiej, odznaczonego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, rozwijały się badania dotyczące węgiersko-polskich stosunków literackich i kulturalnych w XVIII i XIX wieku. I to właśnie w tym okresie - jak zauważyła dr Csilla Gizińska - wydano wielotomową "Bibliografię przekładów z literatury węgierskiej w Polsce" oraz "Mały słownik pisarzy węgierskich".
W 1978 roku na czele Katedry stanął wspomniany już profesor Andrzej Sieroszewski, który piastując tę funkcję do 2003 roku, wychował wielu znakomitych tłumaczy i naukowców. Od 2003 do 2009 roku 2009 Katedrą Hungarystyki kierowała profesor językoznawstwa Elżbieta Artowicz. - Te lata przyniosły znaczące zmiany w działalności Katedry, w wielu aspektach. W 2003 roku wprowadzono obok studiów dziennych studia wieczorowe. Studia w takim trybie nigdy nie były prowadzone w żadnym innym europejskim ośrodku hungarystycznym (program studiów wieczorowych był taki sam jak w wypadku studiów dziennych).
Szczególnie znaczącym rokiem w historii Katedry był rok akademicki 2007/2008: studia na kierunku hungarystyka zostały wówczas podzielone na czteroletnie licencjackie (8 semestrów) oraz półtoraroczne magisterskie (3 semestry) - podkreśliła w okolicznościowym przemówieniu obecna szefowa Katedry Hungarystyki dr Csilla Gizińska. W latach 2009-2013 na czele warszawskiej Katedry Hungarystyki stała zaś prof. Bożenna Bojar.
Najstarsza i największa
Obecnie Katedra Hungarystyki jest niezależną jednostką Wydziału Neofilologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jest nie tylko najstarszym, lecz także jednocześnie największym w Polsce ośrodkiem hungarologicznym, który studentów w dziedzinie literaturoznawstwa, językoznawstwa, historii i kultury na studiach I i II stopnia kształci w dwóch specjalnościach: hungarystyki oraz fennistyki (specjalizacja fińska została otwarta w roku akademickim 2007/2008). Studia są podzielone na dwa etapy: licencjacki (cztery lata) oraz magisterski (trzy semestry).
Program studiów obejmuje zaś nie tylko praktyczną naukę języka, lecz także wiele przedmiotów uzupełniających, dzięki którym absolwenci tego kierunku nie tylko biegle władają językiem węgierskim, lecz także mają solidną wiedzę na temat literatury, historii czy kultury kraju Bratanków.
Ambasador Węgier w Polsce Orsolya Zsuzsanna Kovács. Fot. MS
W roku jubileuszu Katedra Hungarystyki UW przeprowadziła się zaś do pięknej, futurystycznej i ekologicznej siedziby Wydziału Neofilologii przy ul. Dobrej.
Z okazji 70-lecia istnienia Katedry Hungarystyki Uniwersytetu Warszawskiego na Wydziale Neofilologii UW zorganizowano konferencję jubileuszową pod hasłem „Oblicza romantyzmu”. Jej organizatorzy połączyli okazję to świętowania jubileuszu warszawskich hungarystów z rokiem Sándora Petőfiego, ogłoszonym z okazji dwóchsetlecia urodzin węgierskiego poety, a także z Rokiem Romantyzmu Polskiego, obchodzonym w dwusetną rocznicę wydania w 1822 roku „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza.
W konferencji brali udział polscy i węgierscy naukowcy i studenci zarówno na miejscu, jak i zdalnie z Budapesztu. Fot. MS