Autobusy, taksówki oraz rowery mogą od piątku jeździć po częściowo wyremontowanym Moście Łańcuchowym w Budapeszcie. Według zapowiedzi władz węgierskiej stolicy piesi będą mogli pokonać tę słynną przeprawę latem 2023 roku.
W ramach prac renowacyjnych odnowione zostaną również słynne kamienne rzeźby lwów, strzegących wjazdu na most. Fot. MTI/Zoltán Balogh
Most Łańcuchowy, zwany też mostem hrabiego Istvána Széchenyiego, był pierwszym kamiennym mostem na węgierskim odcinku Dunaju. Nawet między Budą a Pesztem towary i ludzie przewożono wyłącznie za pomocą łodzi. Hrabia Széchenyi w 1821 roku podjął więc decyzję o budowie niezbędnej dla szybkiego rozwoju przeprawy. Na projektanta wybrano Anglika Williama Tierneya Clarka, a ambitny projekt zrealizował szkocki inżynier Adam Clark. Otwarty w 1849 roku Most Łańcuchowy od wielu dekad jest jedną z najsłynniejszych wizytówek Budapesztu. Rozmiary mostu, zwłaszcza w XIX wieku, robiły ogromne wrażenie. Most między Budą a Pesztem miał 380 m długości, 14,5 m szerokości, a odległość pomiędzy dwoma przęsłami wynosiła aż 230 m.
Most hrabiego Széchenyiego otwarto 20 listopada 1849 roku. Zdjęcie z roku 1900. Fot. Fortepan / Budapest Főváros Levéltára / Klösz György fényképei
W styczniu 1945 roku most wysadzili wycofujący się Niemcy, ale przeprawa została odbudowana już cztery lata później. Poważną renowację most przechodził również w latach 70. i 80. XX wieku.
W ubiegłym roku przeprawa została zamknięta dla pieszych (w marcu) i ruchu kołowego (w czerwcu). Koszt remontu, którego całkowite zakończenie przewidziano przed 17. listopada 2023 roku, czyli na 150. rocznicę powstania Budapesztu, szacowany jest na 26,77 miliarda forintów (równowartość około 65 milionów euro).
Szef firmy A-Hid wykonującej remont mostu Laszlo Sal przekonywał podczas piątkowej konferencji prasowej, że wykonane zostało już 80 proc. zaplanowanych prac remontowych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to latem 2023 roku znów będzie można spacerować po budapeszteńskim moście-symbolu.