Węgry budują nowoczesny system obrony powietrznej. Madziarzy otrzymają również nowoczesne wozy bojowe, a bezpieczeństwo dostaw zapewni fakt, że produkcja broni, amunicji i materiałów wybuchowych odbywać się będzie na Węgrzech – zauważył w analizie opublikowanej przez portal Mandiner generał brygady Imre Porkoláb, który w połowie grudnia tego roku został wybrany na zastępcę szefa rady dyrektorów natowskiej sieci innowacji DIANA.
Żołnierze maszerują podczas ceremonii przekazania pojazdów bojowych Lynx KF41 w koszarach im. Sándora Petőfiego, 15 października 2022 roku. Fot. MTI/Koszticsák Solid
Generał Imre Porkoláb w analizie na portalu Mandiner.hu zauważył, że doświadczenia wojny rosyjsko-ukraińskiej skłoniły Ministerstwo Obrony Narodowej do jak najszybszego dopracowania programu modernizacji węgierskich sił zbrojnych, który rozpoczął się w roku 2017. Zdaniem wysokiej rangi oficera węgierskiej armii pozyskanie najnowocześniejszego sprzętu bojowego oraz sprowadzenie zakładów montażowych i produkcyjnych na Węgry wzmocni krajowy przemysł obronny, jednak w celu stworzenia nowoczesnej, zdigitalizowanej siły zbrojnej w najbliższym czasie konieczny będzie kolejny „upgrade” węgierskiej armii.
Generał Imre Porkoláb zwrócił również uwagę, że chociaż powszechnie wiadomo, iż Sojusz Północnoatlantycki wymaga od swoich członków przeznaczania na zbrojenia co najmniej 2 proc. PKB rocznie (zarówno Węgry, jak i Polska spełnią ten warunek w roku 2023), to wiele osób nie wie, iż 20 proc. z tej kwoty musi być przeznaczone na innowacje. Taka zasada sprzyja wymianie przestarzałego uzbrojenia. „Cyfryzacja jest najważniejszym obszarem innowacji” – podkreślił na stronach Mandinera generał brygady Imre Porkoláb. Z jednej strony konieczne jest więc np. poszerzanie wiedzy technicznej żołnierzy, gdyż wojny prowadzone są za pomocą coraz bardziej zaawansowanego technologicznie sprzętu, a z drugiej projektowanie wyposażenia osobistego żołnierzy w taki sposób, aby mogli prowadzić działalność bojową jak najskuteczniej.
Po drugie – zdaniem węgierskiego oficera – konieczne jest też włączenie w proces cyfryzacji armii nowoczesnego uzbrojenia, które kupują właśnie Węgry, tak aby poszczególne elementy systemu mogły sprawnie ze sobą współdziałać.
Po trzecie wreszcie, ważne są zdolności do cyberobrony, a także rozwój technologii kosmicznych, dających możliwość np. do zbierania danych wywiadowczych za pomocą satelitów. O tym, jak ważny jest to aspekt, pokazuje wojna rosyjsko-ukraińska.
„W armii przyszłości główny nacisk kładziony jest na mniejsze pododdziały, które są w stanie samodzielnie prowadzić działania,
z większą zdolnością do uderzenia na siły wroga. Coraz ważniejsze będą też relacje między człowiekiem a maszyną” – stwierdził w materiale na portalu Mandiner.hu generał Imre Porkoláb.
Rozmowa z generałem o armii Madziarów w języku węgierskim. Źródło: YouTube
Generał brygady Imre Porkoláb w połowie grudnia 2022 roku został wybrany na zastępcę szefa rady dyrektorów natowskiej sieci innowacji DIANA, a wcześniej służył w Stanach Zjednoczonych, gdzie był odpowiedzialny m.in. za kwestie badań i rozwoju w dziedzinie obronności i sprawdzał najnowsze technologie, które mogą być używane zarówno w sektorze cywilnym, jak i w branży zbrojeniowej. Do takich należy choćby rozwój systemów autonomicznej jazdy czy – np. w przypadku dronów – autonomicznych lotów.
Był też gościem tegorocznego Uniwersytetu Letniego w Krasiczynie, gdzie przekonywał, że gdy na świecie zachodzą kluczowe zmiany geopolityczne, wojenne i technologiczne, konieczna jest zmiana paradygmatu bezpieczeństwa w naszej części Europy.
Węgrzy od kilku lat intensywnie wdrażają w życie dziesięcioletni program modernizacji armii. Teoretycznie ma on się zakończyć w roku 2026, ale już wiadomo, że unowocześnianie sił zbrojnych potrwa dłużej. Węgry budują nowoczesny, wzorowany na izraelskim, system obrony przeciwlotniczej, rozwijają krajowy przemysł zbrojeniowy, a jednocześnie kupują nowoczesne uzbrojenie, w tym np. czołgi Leopard 2 A7 oraz bojowe wozy piechoty Lynx KF41 z nowoczesnymi systemami aktywnej ochrony pojazdu klasy hard-kill (Madziarzy zamówili 218 takich pojazdów, a pierwszy z nich został przekazany Węgrom w połowie października 2022 roku).
Imre Porkoláb bardzo jasno oznajmił także, że rząd w Budapeszcie opiera plany obrony suwerenności kraju na współpracy w ramach NATO i współdziałaniu z natowskimi armiami, ale podkreślił, że ochrona suwerenności danego państwa jest przede wszystkim obowiązkiem władz danego kraju. „Dlatego Węgry muszą bezzwłocznie zbudować silną armię” – konkludował węgierski generał.
(JAP)