– Apelowałbym o ostrożność w ocenie potencjalnych wyników tego konfliktu – ostrzegł w weekend w Monachium czeski prezydent elekt gen. Petr Pavel. Jego zdaniem w przypadku upadku państwa rosyjskiego nie będzie z kim negocjować gwarancji bezpieczeństwa czy pracować nad nową architekturą bezpieczeństwa w Europie. – Z upadłą Rosją będziemy mieli wiele trudnych do przewidzenia problemów – oznajmił gen. Pavel na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, wywołując spore kontrowersje.
Śledź najnowsze newsy z Węgier, Czech i Słowacji na naszym profilu na Twitterze
Prezydent elekt Czech Petr Pavel przemawia podczas konferencji prasowej na temat swoich dwustronnych spotkań w Monachium podczas konferencji bezpieczeństwa, 20 lutego 2023 roku, Praga, Czechy. Fot. Katerina Sulova / PAP/CTK
Generał Pavel zauważył również, że próba wyzwolenia niektórych części Ukrainy spod rosyjskiej okupacji nieuchronnie doprowadziłaby do ogromnej liczby ofiar śmiertelnych i ostrzegł, że Ukraina i jej sojusznicy powinni „przygotować się na najgorsze”.
Czeski prezydent elekt ostrzegł także w Monachium, że spektakularne zwycięstwo Ukrainy, które doprowadziłoby do rozpadu Federacji Rosyjskiej, mogłoby mieć katastrofalne skutki dla regionu, więc „Zachód powinien unikać opowiadania się za takim wynikiem wojny”. Jego zdaniem taki koniec konfliktu zbrojnego byłby niepożądany z punktu widzenia stabilności w Europie, a upadła Rosja stałaby się ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa regionu.
Jego słowa wywołały spore kontrowersje. – Musimy ufać Ukrainie, a nie przygotowywać się na najgorsze – odpowiedział prezydentowi elektowi szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. Szefa ukraińskiego MSZ wsparł również szef szwedzkiego rządu Ulf Kristersson, który przekonywał, że „bycie realistą to krótkowzroczne podejście”.
„Mój komentarz podczas panelu dotyczącego Ukrainy na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w żaden sposób nie kwestionował potrzeby pomocy wszelkimi dostępnymi środkami, dopóki Rosja nie zostanie pokonana. Ale jako były żołnierz nie chcę kierować się nadzieją ani wiarą. Preferuję realistyczne spojrzenie i analizy oparte na faktach. Dlatego jest to konieczne” – wyjaśniał w poniedziałek w mediach społecznościowych prezydent elekt Republiki Czeskiej, dodając, że państwom, które nie są w stanie wojny, łatwo jest mówić o najlepszym możliwym wyniku toczącego się konfliktu, czyli całkowitym zwycięstwie, ponieważ „ich ludzie nie umierają”. „Nikt nie powinien naciskać na ustępstwa ze strony Ukraińców, dopóki istnieje realna szansa na zwycięstwo, ale też nie powinno się budzić nierealnych oczekiwań oraz bezpodstawnej nadziei” – oświadczył nowy prezydent Czech.
Generał Petr Pavel podkreślał także podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że niezależnie od tego, jakie rodzaju uzbrojenie Zachód może dostarczyć Ukrainie, to „powinien to zrobić teraz”. Czeski prezydent elekt podczas konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek w Pradze podkreślał, że podczas jego urzędowania Czechy będą nadal wspierały Ukrainę. Ostrzegł także, że wymagany obecnie przez NATO poziom wydatków na zbrojenia na poziomie 2 proc. PKB może okazać się niewystarczający.
Wybrany w lutym w drugiej rundzie wyborów prezydenckich generał Petr Pavel – dawny szef Komitetu Wojskowego NATO – oficjalnie obejmie stanowisko 9 marca 2023 roku, zastępując kończącego drugą kadencję Miloša Zemana.
W dniach 13–14 marca gen. Pavel złoży wizytę w Polsce. Będzie to jego druga wizyta zagraniczna, pierwszą nowi prezydenci Czech tradycyjnie składają bowiem na Słowacji.
(JAP)