– W przyszłym roku będziemy obchodzili 35. rocznicę wielkich rewolucji w Europie Wschodniej 1989 roku, które w różny sposób doprowadziły do odzyskania wolności i niepodległości. Nie tylko Francis Fukuyama, ale większość uczestników tamtych wydarzeń uważało, że raz uzyskana wolność, jest już nam dana raz na zawsze [...]. Dzisiaj nie żyjemy już w tak optymistycznych czasach – zauważył Marek Matraszek z Fundacji Dziedzictwa Rogera Scrutona, zwracając uwagę na coraz liczniejsze zagrożenia dla wolności.
Fot. JAP
– Najważniejszym zagrożeniem dla wolności nie tylko Ukraińców, ale i pozostałych krajów Europy Środkowej i Wschodniej jest rosyjski imperializm i wywołane przez niego wojny – podkreślił Marek Matraszek, który podczas konferencji Europa Karpat moderował panel pod hasłem „Archiwum wolności”. – Nie przez przypadek prezydent Joe Biden rozmawiał z przywódcami krajów Bukaresztańskiej Dziewiątki o tym, w jaki sposób należy chronić wolność Zachodu – dodał Matraszek. Jednocześnie zwrócił również uwagę na inne zagrożenia, w tym np. na dominację wielkich korporacji technologicznych, które mogą otwierać lub zamykać drzwi do wolności słowa.
Rumuni wspierają wolność Ukrainy
– W lutym i w marcu 2022 roku Rumunii pokazali, jak ważna jest wolność. Chociaż wielu uważało, że stosunki rumuńsko-ukraińskie nie są zbyt dobre, Rumunii otworzyli drzwi i serca dla ludzi szukających schronienia przed agresją Rosji – zauważył prorektor ds. relacji międzynarodowych Uniwersytetu Stefana Wielkiego w Suczawie Ştefan Purici, dodając, że Rumunia przyjęła wówczas aż trzy miliony ukraińskich uchodźców, choć nie wiadomo było jeszcze wówczas, czy przypadkiem Rumunia nie będzie kolejnym celem agresji Rosji. – Według najnowszych sondaży 62 proc. Rumunów nadal popiera Ukraińców i ich walkę o niepodległość – podkreślił prorektor Purici.
Największy błąd zachodniej cywilizacji
– Od roku pilnie śledzę, co się dzieje na Ukrainie, ponieważ Ukraińcy walczą dzisiaj za nas – oznajmił Paruyr Hayrikyan z Unii na Rzecz Samostanowienia Narodowego Armenii, który w czasach studenckich publikował z kolegami gazetę pod hasłem „Wolność albo śmierć” i który jako zaledwie 23-latek został więźniem politycznym. – Największym błędem naszej cywilizacji jest przekonanie, że każdy z narodów może mieć własny rodzaj demokracji. Takie przekonania prowadzą prostą drogą do różnego typu dyktatury. Jest bowiem tylko jeden rodzaj demokracji, czyli prawo człowieka do współudziału w rządzeniu na równych zasadach – podkreślił Paruyr Hayrikyan, zwracając uwagę, że „rewolucje 1989 roku były wynikiem współpracy całego demokratycznego świata”.
Podczas dyskusji prezes Przemyskiego Towarzystwa Kulturalnego Jan Musiał przypomniał największych bohaterów walczących o wolność, takich jak János Esterházy, Ryszard Siwiec czy Jan Palach, którzy za wolność w starciu z komunistyczną machiną opresji zapłacili życiem.
Fot. JAP
Jedność w Europie Środkowej
– Jedną z wielkich wolności jest to, że możemy dziś we własnych krajach swobodnie mówić we własnych językach, choć nasi przodkowie żyli przez wiele setek lat pod okupacją. Wówczas używanie własnego języka narodowego nie było dozwolone – podkreślił Dénes András Nagy, członek Rady Programowej Klubów Europy Karpat. Młody Węgier, urodzony już po prodemokratycznych rewolucjach w Europie Środkowej i Wschodniej zauważył, że dla niego i dla jego pokolenia „rok 1989 jest już historią pisaną”. – To dla nas ważna data, bo my, młodzi, czujemy, że właśnie wtedy otworzyła się możliwość podjęcia decyzji, do jakiego świata chcemy należeć. My, narody Europy Środkowej, w 2004 roku zdecydowaliśmy, że chcemy przyłączyć się do Unii Europejskiej – przypomniał Dénes András Nagy, zwracając uwagę, że Węgrzy nigdy nie opuścili Europy, choć próbowano ich od tej Europy oderwać. – Dla mojego pokolenia ogromnym rozczarowaniem jest to, co się wydarzyło od 2004 roku, i to, w jaki sposób zmieniła się Unia Europejska – zauważył członek Rady Programowej Klubów Europy Karpat. Przywołał również wyniki badania Eurostatu wśród młodzieży. – W 27 krajach członkowskich tylko 28 proc. młodych Europejczyków czuło, że jest zadowolonych z aktualnego sposobu działania Unii Europejskiej – stwierdził Dénes András Nagy. Zauważył także, iż największym zagrożeniem dla Europy Środkowej jest „pozwolenie na to, aby nas podzielono”. – Z punktu widzenia naszej wolności kluczowe jest zachowanie najważniejszej wartości, czyli jedności – konkludował młody członek Rady Programowej Klubów Europy Karpat, zwracając uwagę na zewnętrzne siły, które są zainteresowane rozbiciem jedności krajów Grupy Wyszehradzkiej.
Dénes András Nagy. Fot. Piotr Tracz/Kancelaria Sejmu
Wysoki kapitał wzajemnego zaufania
Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej Maciej Szymanowski zauważył, że jeśli spojrzymy na Polskę, Węgry, Czechy, Słowację czy Rumunię to mamy już wolne wybory powszechne, kadencyjność funkcji, wolność religijną, wolność słowa, wolność manifestacji. – Mamy cały kapitał wolności sądu i osądu. Jesteśmy bez wątpienia dzięki doświadczeniu obu totalitaryzmów skutecznie zaszczepieni na coś, co się nazywa inżynierią społeczną. Bardzo ostrożnie podchodzi do wszystkich pomysłów, obojętnie z której strony formułowanych, które chcą nam urządzić życie od A do Z – tłumaczył Maciej Szymanowski. – Mamy już też całkiem wysoki kapitał wzajemnego zaufania [...], choć jest jeszcze kilka rzeczy do naprawienia w naszych wzajemnych relacjach. Mamy już też, w różnym stopniu, umiejętność mówienia „nie” jako państwa – dodał dyrektor Instytutu Felczaka, zauważając, że wszystkie narody w tej części Europy są znacznie bardziej wolne niż jeszcze 10–15 lat temu. Dyrektor Szymanowski zwrócił uwagę na dwa główne zagrożenia dla wolności, czyli na imperializm rosyjski i na „zagrożenie długiem”.
Fot. Piotr Tracz/Kancelaria Sejmu
Walka o prawo do bycia sobą
Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz zauważył, że „klasa polityczna, klasa dziennikarska i liderzy opinii muszą dorosnąć do tego, że wolność jest dla wszystkich i jeśli ktoś się od nich radykalnie różni, to ma prawo do tego, aby się tak radykalnie różnić”. Redaktor Sakiewicz zwrócił również uwagą na to, że zarówno Rosja, jak i Niemcy są krajami, które mają pewną skłonność do dyktowania ludziom, jak mają żyć i jakich wyborów mają dokonywać. – Dzisiaj walka o wolność w tej części Europy często wiąże się więc z walką o prawo do własnej tożsamości, o prawo do bycia sobą – podkreślił redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, zauważając, że Ukraińcy dziś walczą właśnie o swoją wolność. – Wolność stanowi jeden z filarów u Greków, w Biblii czy w prawie rzymskim. Wszędzie znajdujemy wolność – zauważył Marián Šuplata z Uniwersytetu Komeńskiego w Bratysławie, podkreślając, że „kwestia wolność była jedną z najważniejszych od zarania ludzkości” i zauważając, że współcześnie zatraciliśmy poczucie tego, czym jest wolność i przekonując, że największym zagrożeniem dla wolności jest relatywizm.
Na Zamku w Krasiczynie odbyło się w piątek spotkanie członków Rady Programowej Klubów Europy Karpat. Fot. JAP
(JAP)
Śledź najnowsze newsy z Węgier, Czech i Słowacji na naszym profilu na Twitterze