– Poparcie rządu w Budapeszcie (dla rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię – przyp. red.) jest jasne, ale stanowisko parlamentarzystów partii Fidesz i KDNP, które mają większość dwóch trzecich w parlamencie, jest znacznie mniej oczywiste – zauważył podczas wizyty w Sztokholmie szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó.
Minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Péter Szijjártó, minister spraw zagranicznych Finlandii Pekka Haavisto i minister spraw zagranicznych Szwecji Tobias Billstroem podczas spotkania w Brukseli, Belgia, 12 grudnia 2022 r. Fot. OLIVIER HOSLET/PAP/EPA
W ciągu tygodnia albo dwóch ma dojść do spotkania delegacji parlamentów Węgier oraz Szwecji, którego celem jest wyjaśnienie spornych kwestii dotyczących szwedzkiej akcesji do NATO.
Według ministra spraw zagranicznych i handlu Węgier część węgierskich parlamentarzystów słusznie dopytuje, „jak dany kraj może oczekiwać od nas przysługi, skoro jego politycy trwale i konsekwentnie rozprzestrzeniają kłamstwa na Węgrzech”.
Źródło: Facebook
– Jak można teraz oczekiwać od nas szybkiego, sprawiedliwego i właściwego procesu podejmowania decyzji, skoro w przeszłości ciągle słyszeliśmy, że na Węgrzech nie ma demokracji, że na Węgrzech nie ma gwarancji przestrzegania rządów prawa, że nie ma wolności mediów, że niezawisłość sądownictwa nie jest gwarantowana? – pytał retorycznie szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó.
(JAP)