Szef rządu w Budapeszcie Viktor Orbán oficjalnie potwierdził, że podczas dwudniowego unijnego szczytu w Brukseli zawetował przyjęcie nowego pakietu wsparcia finansowego Unii Europejskiej dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro. Podczas dwudniowego szczytu węgierski premier nie skorzystał jednak wcześniej z prawa weta wobec decyzji o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą.
Premier Węgier Viktor Orbán na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli. Fot. OLIVIER MATTHYS/PAP/EPA
W nocy z czwartku na piątek szef rządu w Budapeszcie na oficjalnym profilu w serwisie X (dawnym Twitterze) opublikował „podsumowanie nocnej zmiany”. „Weto dla nowego pakietu pomocy finansowej dla Ukrainy, weto wobec rewizji MFF [europejskiego wieloletniego budżetu – dop. kurier.plus]. Powrócimy do tej kwestii w przyszłym roku po odpowiednich przygotowaniach” – czytamy we wpisie węgierskiego premiera.
Na unijny pakiet o wartości 50 miliardów euro składać się miały 33 miliardy euro niskooprocentowanych pożyczek oraz 17 miliardów euro bezzwrotnych dotacji. Przywódcy pozostałych krajów Unii Europejskiej zgodziło się powrócić do debaty w tej sprawie na początku 2024 roku. „Na początku przyszłego roku wrócimy do tego tematu i spróbujemy osiągnąć jednomyślność” – ogłosił szef Rady Europejskiej Charles Michel. „W gronie 26 krajów się zgadzamy. Na ten moment nie ma porozumienia z Węgrami, ale jestem mocno przekonany, że uda się to w przyszłym roku” – ogłosił holenderski premier Mark Rutte.
Węgierski premier Viktor Orbán był również przeciwny rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Unią Europejską, ale zgodził się opuścić salę negocjacyjną, aby umożliwić pozostałym przywódcom UE podjęcie jednogłośnej decyzji bez jego udziału.
(J)