Stopa inflacji w krajach Unii Europejskiej spadła w listopadzie o pół punktu procentowego do 3,1 proc. i jest najniższa od niemal dwóch lat - wynika z najnowszego raportu Eurostatu. Analiza danych z 27 państw członkowskich pokazała, że największe tempo wzrostu cen odnotowano w listopadzie w Czechach (8 proc. rok do roku). Na Węgrzech – gdzie przez długie miesiące inflacja była najwyższa w całej UE – ceny wzrosły o 7,7 proc. rok do roku. Na Słowacji inflacja spadła do 6,9 proc. Tymczasem w Polsce tempo wzrostu cen utrzymało się na poziomie z października i wyniosło 6,3 proc.
Średnio w Unii Europejskiej inflacja wynosi już 3,1 proc., a w strefie euro zaledwie 2,4 proc. Natomiast w Belgii unijni statystycy odnotowali już deflację – w ciągu roku ceny w tym kraju spadły o 0,8 proc. Fot. angelo luca iannaccone/Pixabay
Z opublikowanego 19 grudnia 2023 roku raportu wynika, że w porównaniu z październikiem roczny poziom inflacji spadł w listopadzie w 21 państwach członkowskich, w trzech utrzymał się na tym samym poziomie, a w trzech kolejnych wzrósł.
W Belgii w ciągu roku ceny spadły o 0,8 proc. W gronie krajów o najniższej inflacji znalazły się Dania (0,3 proc.), Włochy (0,6 proc.) oraz Finlandia (0,7 proc.). Z kolei najszybsze tempo wzrostu cen występuje w Czechach (8 proc.), na Węgrzech (7,7 proc.), a także na Słowacji i w Rumunii (po 6,9 proc.). Wśród krajów z inflacja powyżej unijnej średniej znalazły się również Polska (6,3 proc.), Chorwacja i Bułgaria (po 5,5 proc.), Austria (4,9 proc.), Słowenia (4,5 proc.), Estonia (4,1 proc.), Malta i Francja (po 3,9 proc.), a także Hiszpania i Szwecja (po 3,3 proc.).
Mimo wciąż wysokich wskazań, warto przypomnieć, że przed rokiem inflacja na Węgrzech wynosiła 23,1 proc., w Czechach 17,2 proc., w Polsce 16,1 proc., a na Słowacji 15,1 proc.
Źródło: Facebook/Eurostat
(J)