Dania, Finlandia oraz Nowa Zelandia to najmniej skorumpowane kraje – wynika z najnowszego raportu Transparency International. Najgorzej pod tym względem radzą sobie Somalia, Wenezuela, Syria i Sudan Południowy. „Korupcja kwitnie na całym świecie” – ostrzegają jednak autorzy dokumentu.
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Markus Spiske/Unsplash
Transparency International w indeksie percepcji korupcji (CPI) ocenia poziom korupcji w 180 krajach i regionach, przyznając punkty w skali od zera (bardzo skorumpowany) po 100 (nieskazitelnie uczciwy). W najnowszym raporcie na europejskim podium znalazły się Dania (otrzymała 90 punktów), Finlandia (87 punktów), Norwegia (84 punkty) oraz Szwecja (82 punkty).
Najgorzej w Unii Europejskiej zostały ocenione takie kraje jak Węgry (otrzymały 42 punkty i już drugi rok z rzędu uzyskały najgorszy wynik wśród wszystkich państw UE), Bułgaria (45 punktów), Rumunia (46 punktów) czy Grecja (49 punktów).
Polska i Słowacja dostały w najnowszym raporcie po 54 punkty i zajęły 47. miejsce na 180 analizowanych krajów i regionów. Najlepiej w Europie Środkowej wypadły Czechy (57 punktów). Czechy znalazły się też w nielicznym gronie sześciu państw europejskich, które od 2012 roku znacząco polepszyły swój wynik – są wśród nich także Estonia (76 punktów), Grecja, Łotwa (60 punktów), Włochy (56 punktów) oraz Irlandia (77).
Na całym świecie ponad dwie trzecie krajów otrzymało mniej niż 50 punktów. Największe problemy z korupcją mają takie państwa jak Somalia (11 punktów), Wenezuela, Syria i Sudan Południowy (po 13 punktów) oraz Jemen (16 punktów).
(J)