Na torze Hungaroring 23-letni Australijczyk Oscar Piastri odniósł w niedzielę swoje pierwsze zwycięstwo w Grand Prix Formuły 1. Młody zawodnik zdołał przekroczyć linię mety na węgierskim torze przed Lando Norrisem i Lewisem Hamiltonem. Na kolejnych miejscach wyścig ukończyli Leclerc, Verstappen oraz Sainz.
Kierowca McLarena Oscar Piastri z Australii przekracza linię mety na torze pod Budapesztem. Fot. MARTIN DIVISEK/POOL/PAP/EPA
Młody australijski kierowca z zespołu McLaren Racing w Formule 1 jeździ dopiero drugi sezon. I chociaż miał już na koncie między innymi zwycięski sprint przed GP Kataru, to dopiero rywalizacja w GP Węgier przyniosła mu upragnione pierwsze zwycięstwo.
Wyścigi na GP Węgier od lat budzą ogromne emocje, ich wynik jest bowiem często kompletnie nieprzewidywalny. W tym roku triumf wzbudził jednak spore kontrowersje wśród kibiców. Przed metą na wyraźne życzenie zespołu wygraną oddał mu bowiem kolega z zespołu Brytyjczyk Lando Norris.
Węgierski Hungaroring o długości jednego okrążenia wynoszącej 4,381 km, nazywany jest często „polskim torem” Formuły 1. Położony najbliżej Polski regularnie przyciąga bowiem tłumy kibiców z biało-czerwonymi flagami. Właśnie na Hungaroringu w sezonie 2006 w Formule 1 debiutował najbardziej znany polski kierowca rajdowy Robert Kubica.
Grand Prix Węgier ma długą tradycję. Pierwszy raz odbyło się 21 czerwca 1936 roku na torze w parku niedaleko centrum Budapesztu. Udział w wyścigu wzięły wówczas trzy rajdowe stajnie: Mercedes-Benz, Auto Union oraz Alfa Romeo.
Najwięcej zwycięstw na węgierskim torze ma na koncie Lewis Hamilton (jako pierwszy linię mety przekraczał pod Budapesztem ośmiokrotnie, a na różnych stopniach podium Hungaroringu stawał w sumie aż dziesięć razy). Cztery razy na węgierskim torze triumfował Michael Schumacher. Trzykrotnie na torze niedaleko Budapesztu zwyciężał zaś słynny Ayrton Senna.
(J)