Tylko dwie partie będące członkami koalicji rządzącej w Czechach systematycznie tracą na popularności: to Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) oraz Unia Chrześcijańska i Demokratyczna (KDU-ČSL) – wynika z sondażu Median.


„Chociaż Polacy muszą zbudować energetyką atomową od podstaw, to czeska przewaga znika” – pisze na czeskim portalu internetowym Seznam Zpravy Zuzana Kubátová.

„W sprawie kwot migrantów zawiedliśmy Grupę Wyszehradzką” – zauważył publicysta Daniel Kaiser w poniedziałkowym komentarzu na portalu Echo24.cz.

„Z relacji czeskich i międzynarodowych mediów mogłoby się wydawać, że nasz północny sąsiad balansuje na krawędzi prawicowej dyktatury” – zauważa Ondrej Šmigol.

Węgrzy liczą na to, że wizyta Franciszka posłuży wskazaniu rozwiązań tych palących problemów poprzez dialog, spotkanie, wysłuchiwanie racji drugiego.

„Rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość wchodzi w rok wyborczy w lepszej formie, niż spodziewał się ktokolwiek, w tym sama partia” – pisze w niedzielnym komentarzu na portalu Echo24.cz Jan Rafael Lupoměský.

„Strategiczna autonomia Europy wobec Stanów Zjednoczonych jest od lat niestarzejącym się francuskim przebojem, jednak dla wschodniej flanki UE nie stanowi bynajmniej alternatywy dla bezpieczeństwa oferowanego przez sojusz transatlantycki” – pisze redaktor Jozef Majchrák na łamach słowackiego dziennika "Postoj". Jozef Majchrák zauważa, że w ostatnich tygodniach zostały przedstawione dwie, przeciwstawne wizje przyszłości Europy.

„Sytuacja jest paradoksalna. Wszak Turcja i Węgry, które właściwie nie spełniają kryteriów członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim (art. 2.

„Jeśli odwrócimy się plecami do USA, zostaną nam Rosja i Chiny. To niebezpieczna gra – komentuje tezy Macrona Morawiecki” – zauważa czeski dziennik konserwatywny, przypominając, że premier Polski podczas briefingu po spotkaniu z amerykańską wiceprezydent Kamalą Harris podkreślił, że bliskie relacje między Polską a USA to „najlepsza szczepionka przeciwko rosyjskiemu imperializmowi”.

„To nie rząd Węgier, lecz Bruksela jest w ogromnych tarapatach” - przekonuje węgierski dziennik gospodarczy „Vilaggazdasag”.

„Zamiast skupiać się na dużych projektach, które popchnęłyby gospodarkę do przodu, Czechy finansują małe projekty z dotacji krajowych i europejskich, ale bez wewnętrznej logiki i ogólnokrajowej strategii.

Stała krytyka Węgier ze strony Zachodu w kwestiach demokratycznych i kulturowych sprawia, że prawicowy rząd tego małego kraju europejskiego niechętnie udziela wsparcia w kwestiach praktycznych, w szczególności we wspólnych wysiłkach NATO wymierzonych przeciwko Rosji – zauważył w wywiadzie dla agencji Associated Press minister spraw zagranicznych i handlu Węgier.