W gronie polskich uchodźców, którzy znaleźli się na emigracji węgierskiej podczas II wojny światowej nie brakowało artystów, poetów i literatów. Po odnalezieniu się w nowej rzeczywistości włączali się oni w działalność popularyzującą kulturę polską na Węgrzech oraz węgierską wśród Polonii – między innymi poprzez tworzenie przekładów dzieł madziarskich autorów, czy wykłady, związane z tematyką polsko-węgierską. przeznaczone zarówno dla Polaków, jak i Węgrów.
Fig. 1. Stanisław Vincenz (pierwszy po prawej) na dworcu Keleti w Budapeszcie, 1942 r.
Źródło: vincenz.pl
Jednym z czołowych polskich pisarzy i publicystów przebywających na Węgrzech podczas II wojny światowej był Stanisław Vincenz. Dla Polonii na uchodźctwie pragnął pełnić rolę duchowego przewodnika. Misję tę realizował poprzez swoje eseje oraz zaangażowanie w życie kulturalno-oświatowe. Pobyt na Węgrzech odegrał ogromną rolę nie tylko dla twórczości pisarza, ale był dla niego również sprawdzianem człowieczeństwa i postawy jaką chciał reprezentować wobec świata.
„Myśliciel spod Czarnohory”
Stanisław Vincenz był wszechstronnie utalentowanym humanistą: pisarzem, tłumaczem poezji, eseistą, etnografem, filozofem, badaczem kultury Huculszczyzny i Pokucia, znawcą kultury starożytnej – w szczególności tradycji Greckiej. Jednym z jego najbardziej znanych dzieł jest niedokończona tetralogia „Na wysokiej połoninie”. Urodził się 30 listopada 1888 r. w Słobodzie Rungurskiej (na terenie ówczesnych Austro-Węgier, dzisiejsza Ukraina), zmarł 28 stycznia 1971 r. w Lozannie (Szwajcaria). Wychowywał się na pograniczu różnych kultur, co wpłynęło na jego tolerancyjne poglądy dotyczące koegzystencji przedstawicieli różnych narodowości, wyznań, języków i tradycji.
Fig. 2. Irena Vincenz w stroju huculskim oraz Stanisław Vincenz. Bystrzec, 1930 r.
Źródło: vincenz.pl
Podstawową edukację otrzymał w swoim rodzinnym, zamożnym, galicyjskim domu (jego ojciec zajmował się przemysłem naftowym, a matka pochodziła z karpackiej szlachty). Tam też, po części dzięki swojej niani, zainteresował się kulturą i folklorem Hucułów. Nauki pobierał w gimnazjum w Kołomyi i Stryju, gdzie zafascynował się kulturą antyczną, w szczególności Homerem, a także Sokratesem i Platonem. Studiował we Lwowie oraz w Wiedniu na wielu kierunkach takich jak prawo, biologia, slawistyka, filozofia, uczestniczył też w wykładach z sanskrytu czy psychiatrii. Ostatecznie, w 1914 r., otrzymał na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Wiedeńskiego tytuł doktora za dysertację "Filozofia religii Hegla i jej wpływ na Feuerbacha". W 1912 r. ożenił się z Rosjanką pochodzącą z Odessy Heleną Loeventon. Ze związku tego pochodził najstarszy syn – Stanisław.
Podczas I wojny światowej walczył w armii austriackiej. W 1919 r. po zakończeniu działań wojennych przeniósł się do Warszawy oraz zgłosił do polskiej służby wojskowej podczas której był wykładowcą w szkole w Modlinie oraz uczestniczył w wyprawie Piłsudskiego na Kijów. Po demobilizacji w 1922 r. działał w PSL „Wyzwolenie”. W owym czasie rozpoczął działalność publicystyczną i translatorską (m.in. tłumaczenie „Trzech poematów” Walta Whitmana). Związany był z czasopismem „Nowe Czasy”, a od 1924 r. z prosanacyjną „Drogą”, w której pełnił funkcję redaktora naczelnego w latach 1927-1928. Wraz ze Stanisławem Baczyńskim założył „XX Wiek” – miesięcznik o profilu literacko-kulturalno-społecznym.
W międzyczasie poślubił swoją drugą żonę – Irenę z domu Eisenmann (1923 r.), z którą doczekał się dwójki dzieci: Andrzeja i Barbary. Rozczarowany kierunkiem, jaki objęła polityka sanacyjna postanowił na początku lat 30. opuścić wraz z rodziną Warszawę i osiedlić się w Bystrzecu na Huculszczyźnie. Tam rozpoczął swoje badania etnograficzne oraz pisanie powieści „Na wysokiej połoninie”. Rodzinie Vincenzów wytoczono mający charakter polityczny proces o „sprzeniewierzanie pieniędzy skarbu państwa”, którego skutkiem było odebranie zarządu kopalni. Głównym źródłem utrzymania stała się działalność autorska Stanisława.
Uchodźctwo i twórczość na Węgrzech
Po wkroczeniu wojsk radzieckich w 1939 r., Stanisław Vincenz wraz z najstarszym synem udał się na Węgry, gdzie wspólnie dokonali rekonesansu mającego na celu późniejsze sprowadzenie całej rodziny. W październiku powrócił do okupowanej przez Sowietów Polski i niemal natychmiast został aresztowany przez NKWD (pod zarzutem nielegalnego przekroczenia granicy) i osadzony w areszcie w Stanisławowie, z którego został zwolniony 4 grudnia po interwencji pierwszej żony. W maju 1940 r. wraz z całą rodziną udało mu się wyemigrować na Węgry.
Początkowo Vincenzowie znaleźli schronienie u państwa Kendych w Nagy Gejece, następnie przez krótki czas przebywali w obozie dla uchodźców cywilnych w naddunajskim Leányfalu. Tam, według wspomnień Zdzisława Antoniewicza, umieszczeni byli „wybitniejsi uchodźcy, naukowcy, artyści, działacze społeczni i polityczni”. Na jesieni 1940 r. rodzina Vincenzów przeniosła się do Budapesztu, gdzie znaleźli się pod opieką państwa Hajdu, z którymi łączyły ich znajomości jeszcze z czasów biznesu naftowego w Galicji. Ostatecznie, Komitet Obywatelski ds. Pomocy Uchodźcom Polskich na Węgrzech przyznał Vincenzom na wynajem domek w uroczo położonej naddunajskiej miejscowości letniskowej Nógrádverőce. Tam, z krótkimi przerwami mieszkali aż do marca 1946 r.
Fig. 3. Stanisław Vincenz na ławce w ogrodzie w Nógrádveröce, 1942 r.
Źródło: vincenz.pl
Vincenz zaangażowany był w życie kulturalne polskich uchodźców na Węgrzech. Od grudnia 1940 r. do listopada 1941 r., pełnił nawet funkcję dyrektora komisji kulturalno-oświatowej Komitetu Obywatelskiego. Pisywał do czasopism uchodźczych takich jak „Wieści Polskie”, „Nasza Świetlica – Materiały Obozowe” czy „Tygodnik Polski”. Wygłaszał wykłady, między innymi w ramach „Kursów Wyższych” organizowanych przez Komitet Obywatelski w 1941 r. („Zarys filozofii greckiej”, 7 spotkań od stycznia do marca). Miewał odczyty także dla węgierskiej publiczności. Pod wpływem Kazimiery Iłłakowiczówny spróbował też swoich sił w tłumaczeniu poezji węgierskiej Lajosa Áprilyego (nakładem Biblioteki Polskiej w 1943 r.), jednak chętniej publikował tłumaczenia tekstów Walta Whitmana i Rudolfa Marii Holzapfela.
Dużą częścią dorobku Vincenza powstałego podczas uchodźctwa na Węgrzech były eseje publikowane głównie na łamach „Wieści Polskich” m.in. „Atlantyda”, „Mickiewicz a Dante”, „O książkach i czytaniu”, „O dziedzictwie helleńskim”, „O propagandzie”. Część z tekstów poświęcona była tematom powiązanym z Węgrami, jak „Hungarica. Dar przyjaźni” opublikowany w „Roczniku Polskim” w 1943 r. W swoich omówieniach oraz recenzjach podejmował się tematyki polskich tłumaczeń utworów węgierskich np. „Bilingwistyczna metoda w Węgierskich bajkach ludowych”, „Ady po polsku (Uwagi i refleksje na tle przekładu Kazimiery Iłłakowiczówny)” czy wyboru poezji Endre Adyego „Popiołem i płomieniem” w tłumaczeniu Tadeusza Fangrata. Stanisław Vincenz był autorem recenzji „O treści w poezji”, która odnosiła się do twórczości Leona Kaltenbergha pt. „Przemienienie. Rapsodia”.
Oprócz esejów, omówień i recenzji, Vincenz był autorem słowa wstępnego do budapeszteńskiego wydania noweli „Madonna Busowiska” Władysława Łozińskiego (1942) oraz do tomiku „Kolczasta wolność. Poezje” (1941) Tadeusza Fangrata, z którym łączyła go przyjaźń. Dla swoich węgierskich przyjaciół, Vincenz zadedykował dwa teksty, które ukazały się na łamach „Tygodnika Polskiego”: poecie Áprilyi Lajosowi – „Brama do Węgier”, a pisarce Lili Wagner-Vészi – „Pole Bobrowe”.
Na przestrzeni lat 1941-1943 nakładem Biblioteki Polskiej oraz w czasopismach „Rocznik Polski. Kalendarz Polaka na Węgrzech” i „Wieści Polskie” ukazywały się fragmenty cyklu „Na wysokiej połoninie”. Z pozostałych aktywności związanych z publicystyką wskazać można jednorazowy dodatek do „Wieści Polskich”, który ukazał się jako „Dodatek Literacki” w edycji świątecznej z 24-26 grudnia 1941 r., której Stanisław Vincenz był redaktorem.
Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata
Podczas swojego pobytu na Węgrzech zarówno Stanisław Vincenz, jak i jego pierwsza żona Lena oraz druga żona Irena, zaangażowani byli w pomoc dla potrzebujących, która przyjmowała formę zdobywania zaświadczeń potwierdzających polskie obywatelstwo, dokonywania tłumaczeń różnych dokumentów oraz pomocy dla Żydów. Vincenzowie wraz z małżeństwem Hajdu współorganizowali ucieczkę Ady i Emila Neuspielów z Austrii na Węgry. Vincenzowie nie dość, że gościli małżeństwo w swoim domu, to zaświadczyli także lokalnym władzom oraz węgierskiemu MSW, że Neuspielowie są kuzynostwem z Polski wyznania rzymskokatolickiego. Uciekinierzy przeprowadzili się następnie do Felsőgöd, gdzie dotrwali do końca wojny, po czym bezpiecznie powrócili do Wiednia.
Stanisław Vincenz wstawiał się o wystawienie dokumentów stwierdzających polską narodowość oraz katolickie wyznanie również Dankowi Gertnerowi (podczas wojny nazwisko Żaba) oraz młodemu chasydowi z Rachowa o nazwisku Friedmann, który był wychowankiem rabina Rokacha w Bełzie. Ten ostatni przeżył wojnę jako Stanisław Zięba. Za swoje zasługi Stanisław Vincenz został pośmiertnie (1979) odznaczony medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.
Nie można nie wspomnieć o tym, że w 1944 r. u Vincenzów ukrywał się przedwojenny komunista Andrzej Stawar, będący na Węgrzech redaktorem „Tygodnika Polskiego”, a po wojnie współpracownikiem paryskiej „Kultury”.
*
W związku z sytuacją polityczną i znalezieniem się Polski oraz Węgier w bloku krajów komunistycznych, rodzina Vincenzów opuściła Węgry i po tułaczce przeniosła się na południe Francji do Uriage-les-Bains (1947), a następnie do Grenoble (1949). Osiadłszy tam, nawiązał współpracę z „Kulturą” paryską. Ważnym miejscem był dla Vincenza dom letniskowy w miejscowości La Combe de Lancey – skupił tam wokół siebie środowisko intelektualistów, nazywane „akademią platońską”, do którego zaliczało się wiele osobistości, m.in. Czesław Miłosz.
W 1964 roku, ze względu na pogarszający się stan zdrowia pisarza, Vincenzowie przenieśli się na stałe do Lozanny, gdzie autor książki „Na wysokiej połoninie” zmarł w 1971 r. Został pochowany na cmentarzu w Pully, a po śmierci jego żony Ireny (1991) ich prochy zostały przeniesione na cmentarz św. Salwatora w Krakowie.
Maria Jaworska
Z wykształcenia archeolog śródziemnomorski, absolwentka Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Doktorantka na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Uczestniczka polskich badań archeologicznych, m.in. w Ptolemais (Libia), Novae (Bułgaria), Apsaros (Gruzja). Jedną z jej pasji jest popularyzacja histori
Wybrana literatura:
Antoniewicz Z., Rozbitkowie na Węgrzech. Wspomnienia z lat 1939–1946, Warszawa
1987
Malowaniec T., Verőce – powrót do węgierskiego okresu w życiu Stanisława Vincenza, Colloquia Litteraria UKSW 7/2009, 115-133
Vincenz S., Atlantyda. Pisma rozproszone z lat II wojny światowej, wybór, wstęp i opracowanie J. Snopek, Warszawa 1994