„Świat powoli wychodzi z pandemii koronawirusa, ale jednocześnie wkracza w nową erę niepewności” – przekonywał w piątkowym wydaniu węgierskiego dziennika „Magyar Hírlap” szef polskiego rządu. W artykule zatytułowanym „Silna gospodarka ważna dla bezpieczeństwa” Mateusz Morawiecki zauważył, że „w obliczu nowych zagrożeń i wyzwań trzeba nowego spojrzenia na geopolityczne realia”. „To siła krajowych gospodarek będzie kluczem do zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom” – oznajmił polski premier, tłumacząc w artykule również m.in. założenia rządowego programu Polski Ład.
Źródło: Zrzut ekranowy / „Magyar Hírlap”
„Polska powróciła na tory szybkiego wzrostu gospodarczego jako jeden z pierwszych krajów w Europie. Już w drugim kwartale 2021 roku poziom PKB przekroczył ten sprzed pandemii” – zauważył na początku tekstu premier Morawiecki, podkreślając, że szybsze, niż oczekiwano odbicie pokazało, że wdrożone narzędzia antykryzysowe okazały się skuteczne. „Udało się utrzymać nie tylko miejsca pracy, ale i wzrost wynagrodzeń. A bez realnie wyższych wynagrodzeń wzrost PKB byłby pustym wskaźnikiem, pułapką generującą zagrożenia zarówno w polityce społecznej, jak i w gospodarce” – podkreślił Mateusz Morawiecki, tłumacząc, że po okresie, w którym „wzrost gospodarczy przez wiele lat tylko w niewielkim stopniu przekładał się na wzrost płac” rząd w Warszawie przygotował program Polski Ład, którego zadaniem jest „naprawa tej sytuacji”.
„Chcemy, żeby owoce wzrostu były dzielone sprawiedliwie i by polscy pracownicy nareszcie zarabiali na europejskim poziomie. Polsce zależy na dołączeniu do grona europejskich liderów rozwoju. W związku z tym model rozwoju bazujący na zaniżaniu kosztów pracy i budowaniu konkurencyjności naszej gospodarki w oparciu o tanią siłę roboczą musi odejść w niepamięć” – podkreślił szef rządu w Warszawie, wyrażając zadowolenie, że w porównaniu z rokiem 2015 średnie wynagrodzenie wzrosło w Polsce aż o 25 proc., podczas gdy wśród państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wzrost ten wyniósł średnio zaledwie 5 proc.
Wielkie ryzyko
Polski premier w tekście opublikowanym w piątek na łamach „Magyar Hírlap” ostrzegł jednocześnie, że „nadciągają kolejne negatywne zjawiska globalne, które mogą skutecznie spowolnić postcovidowe odbicie”. Wśród nich wielkie ryzyko niesie m.in. destabilizacja sytuacji na Bliskim Wschodzie. Zdaniem szefa polskiego rządu może on wywołać efekt domina w całym regionie, a także wpłynąć na cały świat. Premier Morawiecki przekonywał także węgierskich czytelników, że kończy się okres hegemonii USA, a „na miejsce zajmowane przez Amerykanów z pewnością wejdzie kto inny, a to oznacza zmianę konstelacji globalnych interesów”.
Właśnie dlatego zdaniem szefa polskiego rządu konieczne jest myślenie o gospodarce „jako jednej z podstaw bezpieczeństwa współczesnych systemów politycznych i państw”. Jak przekonywał w tekście Mateusz Morawiecki, tak „jak w pierwszej połowie XX wieku o sile państwa stanowił potencjał militarny, tak w XXI wieku siłę tę będzie definiował poziom zaawansowania technologicznego”. Premier polski tłumaczył jednocześnie, że budowanie potencjału gospodarczego nie może odbywać się znowu na neoliberalnych zasadach, lecz „na synergii rynku i państwa”. Zdaniem Mateusza Morawieckiego przykład Polski, która przez lata podlegała neoliberalnym rygorom, pokazuje, że „pasywność państwa nie tylko nie sprzyjała rozwojowi wolnego rynku, ale generowała zaburzenia w konkurencji i swobodny rozkwit przestępczości podatkowej. Tak było chociażby w przypadku działalności tzw. mafii VAT-owskich”. Premier zwrócił też uwagę na słabość polskiego systemu podatkowego i szereg dziur w systemie fiskalnym. Właśnie dlatego rząd w Warszawie wdrożył konkretne rozwiązania uszczelniające system podatkowy, takie jak powołanie Krajowej Administracji Skarbowej, czy też cyfryzacja procesu kontroli płacenia podatków, co pozwoliło zmniejszyć tzw. lukę VAT z 24 do 12 proc.
„Efektywna administracja skarbowa zwiększyła z kolei możliwości operacyjne państwa na płaszczyźnie polityki społecznej. Polska była w stanie osiągnąć jednocześnie trzy cele, które pozornie wydają się sprzeczne – prowadzić ambitną politykę społeczną i inwestycyjną oraz obniżać podatki i zmniejszać deficyt budżetowy” – zaznaczył premier Morawiecki, wskazując, że niższy poziom zadłużenia oraz sprawny system finansów publicznych umożliwiły także odpowiednią reakcję państwa na kryzys gospodarczy i pozwoliły na zbudowanie narzędzi wsparcia dla pracowników i firm: tzw. tarczy antykryzysowej oraz tarczy finansowej.
Cały artykuł po węgiersku można przeczytać TUTAJ.
(JAP)