Po 15 latach przerwy mieszkańcy Krakowa oraz turyści znów mogą na regularnej linii podróżować autobusem węgierskiej marki Ikarus. Tym razem nie jest to jednak tradycyjny przegubowy autobus, zostawiający za sobą chmurę spalin, ale nowoczesny i zeroemisyjny pojazd elektryczny.
Prezentacja autobusu marki Ikarus zasilanego energią elektryczną, testowanego przez MPK 28 lipca na pętli Osiedle Podwawelskie w Krakowie. Fot. Łukasz Gągulski / PAP
Jak rok temu przypomniał facebookowy profil krakowskiego MPK pierwszy z przegubowych węgierskich ikarusów 280 wyjechał na trasę 12 października 1981 roku o godzinie 4 rano. Miasto kupiło 299 takich autobusów, co było chyba niezłą inwestycją, bo wytrzymałe pojazdy mieszkańców Krakowa i turystów woziły przez dwie i pół dekady.
Ostatni raz ikarusy – jeszcze w wersji spalinowej – jeździły po Krakowie na regularnych trasach we wrześniu 2007 roku. Potem modele Ikarus 260 (jedenastometrowy), Ikarus 280.26 (słynny przegubowiec) i Ikarus 620 (dziewięciometrowy) pojawiały się już tylko jako atrakcja linii muzealnej lub podczas imprez organizowanych przez krakowskie MPK.
Pierwszy w Polsce elektryczny ikarus ma 12 m długości, ponad 2,5 szerokości i ponad 18 ton wagi (cała konstrukcja jest ze stali nierdzewnej i aluminium). Jego maksymalny zasięg wynosi do 380 km, a na liniach miejskich powinien na jednym ładowaniu bez problemu pokonać 250 km.
Węgierski autobus podczas testów w Krakowie kursuje na liniach nr 124 (Osiedle Podwawelskie – Tauron Arena Kraków Wieczysta) oraz 424 (Osiedle Podwawelskie – Ugorek).
Władze Krakowa zamierzają w najbliższych miesiącach znacząco zwiększyć udział zeroemisyjnych pojazdów w taborze wykorzystywanym w transporcie miejskim. Już w przyszłym roku po mieście ma jeździć ponad 120 tego typu pojazdów.
(JAP)